Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 23.09.2013

Polski antysemityzm bez Żydów

Już po raz trzeci przeprowadzono badanie dotyczące antysemityzmu w Polsce. Choć liczba antysemitów spada, to taka postawa nadal jest dość powszechna w polskim społeczeństwie, choć Żydów jest wśród nas zaledwie kilka tysięcy.
Pomnik menory w KielcachPomnik menory w KielcachPAP/Michał Walczak

Badanie zostało przeprowadzone w październiku 2013 roku na reprezentatywnej grupie 1,5 tys. osób. Okazało się, że co piąty z badanych był antysemitą "nowego typu", a osiem procent populacji to są antysemici "starego typu". - Antysemityzm nowego i starego typu to nic innego, jak antysemityzm nowoczesny i tradycyjny - wyjaśnia prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, autor badania. Precyzuje, ze przedmiotem badań były postawy wobec Żydów. Zwraca też w radiowej Jedynce uwagę, że ludzie, aby nie lubić kogoś muszą mieć jakieś uzasadnienie. Dlatego rozróżniono w badaniu, jakiego typu oskarżenia wobec Żydów uzasadniają taką trwałą niechęć czy nienawiść. Z tego powodu rozróżniono respondentów na tych tradycyjnych, czyli starego typu, którzy podzielają na przykład pogląd, że to Żydzi zamordowali Chrystusa. U antysemitów nowego typu, czyli nowoczesnych, nośnikiem niechęci do Żydów jest ideologia, choćby taka, że Żydzi rządzą kapitałem.
Badanie wykazało, że w Polsce zmniejszyła się liczba antysemitów. W 1992 roku antysemitów było ok. 17 procent, w 2002 roku odsetek ten wzrósł do 27 procent, a w 2012 roku odnotowano spadek do około 20 procent.
Dr Marek Szopski, socjolog stosunków kultury, wskazuje, że w Polsce można zauważyć antysemityzm bez Żydów. W ostatnim spisie powszechnym przynależność do społeczności żydowskiej zadeklarowało ok. dziewięciu tysięcy osób w całej Polsce. Młode pokolenie zna więc Żydów z filmów bądź przekazów rodzinnych. Ale istnieje pewna ciągłość pokoleniowa spowodowana poczuciem przynależności do grupy "swoich" i odrzuceniem tych "innych". - Efekt jest taki, że ten sposób komunikowania, który funkcjonuje, jako argumentacja antysemicka, znajduje oddźwięk znacznie szerszy społecznie, niż liczba osób, które moglibyśmy uznać za prawdziwie ideologicznych antysemitów - mówi dr Szopski.
- Mamy pewne symbole, pewne obrazy przeszłości, obrazy własnej tożsamości, która jest zbudowana na opozycji wobec Żydów - uzupełnia prof. Krzemiński. Przypomina, że obóz "prawdziwych Polaków", który ciągle się aktywizuje i odświeża, będzie dostrzegał wokół siebie samych Żydów, którzy rządzą Polską. Jego zdaniem, antysemityzm w Polsce może być uznany za wskaźnik pewnego rodzaju światopoglądu, który stał się już ideologiczno-politycznym, zaś ta postawa jest mocno utwierdzona w obrazie, który wiąże się z nowoczesna wersją Polaka-katolika.
Debatę prowadził Paweł Wojewódka.
(ag)