Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Przerwa 15.10.2013

Poseł Kierwiński: nie będzie zmian w zarządzie Warszawy

O poreferendalnym krajobrazie Warszawy i planach Hanny Gronkiewicz-Waltz - mówił gość audycji "Popołudnie z Jedynką" warszawski poseł Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński.

- Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz ma pecha? - dopytywała Zuzanna Dąbrowska. I podała kilka przykładów, m.in. zalanie tunelu Wisłostrady czy ogromny korek na Trasie Toruńskiej, w którym utknęli kierowcy we wtorek rano.

- Hanna Gronkiewicz-Waltz realizuje rekordowe inwestycje - tak poseł Marcin Kierwiński tłumaczy ostatnie zamieszanie drogowe w mieście. We wtorek firma remontowa zamknęła, bez zgody Ratusza i ku zaskoczniu kierowców, dwa skrajne pasy. - Tego nie można tłumaczyć pechem - dodaje Kierwiński. Według niego winny jest rozmach przedsięwzięć, które prowadzi warszawska prezydent. - Czasami brakuje informacji - przyznaje poseł, ale zaraz dodaje, że Ratusz stara się nad tym pracować. Według niego w potencjalnej, przyszłej kadencji przepływ informacji ma być lepszy.

Po wygranym referendum Hanna Gronkiewicz-Waltz nie planuje żadnych zmian w zarządzie miasta. Nie chce też wymieniać wiceprezydentów. Takie spekulacje pojawiły się we wtorek. Według niektórych mediów jednym z zastępców pani prezydent miałby zostać szef warszawskiego SLD Sebastian Wierzbicki. Zdaniem posła zmian nie będzie, ale też nie ma nic dziwnego we współpracy Platformy z SLD. Kierwiński przypomina, że w poprzedniej kadencji obie partie współdziałały w Warszawie. I dodaje, że w kilku dzielnicach miasta porozumienia programowe PO z SLD obowiązują także w tej kadencji

Czy Piotr Guział będzie miał szansę przeprosić Hannę Gronkiewicz-Waltz za ataki na nią? We wtorek burmistrz Ursynowa przyjechał do siedziby prezydent z kwiatami i został przez nią zignorowany. Zdaniem posła Kierwińskiego pani prezydent jest taką osobą, która nawet do konkurentów politycznych podchodzi zawsze z dużą empatią i dużą sympatią. - Jestem pewien, że tak będzie także w przypadku burmistrza Guziała - podsumował Kierwiński.

Państwowa Komisja Wyborcza oświadczyła, że referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz było nieważne. Frekwencja wyniosła 25,66 procent, a progiem ważności było 29,1 procent.

Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska

mp

>>>Zapis całej rozmowy