Ustawy te zreformowały niemiecki model ekonomiczno-społeczny i sprawiły, że niemiecka gospodarka ma się zupełnie nieźle mimo europejskiego kryzysu. Odbyło się to m.in. kosztem świadczeń socjalnych ze strony państwa. Przy okazji nadchodzących wyborów parlamentarnych ich przywrócenia domagają się niemieckie związki zawodowe.
- Chciałyby one włożyć do pakietów wyborczych, szczególnie socjaldemokracji, jak najwięcej swoich koncepcji. SPD ma z tym pewien problem. Z jednej strony kandydat tej partii na kanclerza, Peer Steinbrück chce być otwarty na te postulaty i dzięki temu pozyskać lewicową część elektoratu, ale z drugiej strony jest zwolennikiem tych reform. Jednocześnie włożył do swojego gabinetu cieni przedstawiciela związków zawodowych, który niejako ma uspokoić tę część sceny politycznej Niemiec - mówił w magazynie "Świat w Jedynce" Kamil Frymark, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.
Gość Jedynki jest przekonany, że reformy zapoczątkowane przez rząd Gerharda Schradera w 2005 roku nadal będą realizowane. - W Niemczech panuje dość duży konsensus co do tego, że te reformy były potrzebne. Odejście od nich w tej chwili jest w zasadzie wykluczone – podkreślał.
"Niemcy przed wyborem" to wspólna akcja Radiowej Jedynki, Ośrodka Studiów Wschodnich im. M. Karpia oraz Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Jej kolejne odsłony będą się pojawiać w Pierwszym Programie Polskiego Radia przez 5 kolejnych sobót, od 24 sierpnia do 21 września w audycjach "Sygnały dnia” (godz. 6.00-9.00) i "Świat w Radiowej Jedynce" (godz. 12.00-13.00). W programach wezmą udział eksperci Ośrodka Studiów Wschodnich.
Rozmawiał Krzysztof Renik.
pg