Moskwa to bez wątpienia jeden z najważniejszych zespołów w historii polskiego punka. Formacja została założona dokładnie 30 lat temu w Łodzi. Od tego czasu zagrała niezliczoną ilość koncertów, w tym na najważniejszych krajowych festiwalach, m.in. na Jarocinie i Przystanku Woodstock. Grupa może poszczycić się także bogatym dorobkiem studyjnym. Jej albumy, takie jak "Nigdy!" czy "Moskwa" przez wielu uważane są za kultowe, a znajdujące się na nich utwory uchodzą dziś za klasykę gatunku.
Moskwę będzie można usłyszeć na żywo 3 sierpnia na Przystanku Woodstock . Wtedy to zespół na scenie Fabryki Zespołów i Fundacji WOŚP uczci swoje XXX-lecie na specjalnym koncercie. Występ zapowiada się jako jedno z najciekawszych wydarzeń tegorocznej edycji "najpiękniejszego festiwalu świata".
Bardzo cieszymy się z tego występu. Woodstock to znakomite miejsce na świętowanie takiego jubileuszu – mówi Paweł "Guma" Gumola, frontman Moskwy. – Planujemy zaprosić na ten koncert gości specjalnych. Będą to osoby, które były z nami przez te wszystkie lata i z którymi jesteśmy związani emocjonalnie – dodaje.
Co ciekawe, formacja planuje zorganizować konkurs, mający na celu wyłonienie osoby, która wspólnie z nią wykona jeden utwór na Przystanku Woodstock. Więcej informacji na ten temat niebawem będzie można znaleźć na oficjalnej stronie zespołu. – Osoba, która zaśpiewa z nami na Woodstocku, będzie musiała skoczyć na ręce publiczności – już teraz uprzedza i jednocześnie zachęca Guma.
Grupa na Przystanku Woodstock wystąpi w składzie: Paweł Gumola (gitara i wokal), Kamil Rogiński (bas i wokal) i Radek Jarzyna (perkusja). Muzycy zapowiadają, że zagrają utwory z nadchodzącej płyty oraz swoje największe hity. Jeśli tak, to dla fani zespołu i miłośnicy polskiego punka w ogóle 3 sierpnia po prostu muszą być w Kostrzynie nad Odrą!