Zgodnie z projektem minimalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne zostałaby zmniejszona w okresie pierwszych 24 miesięcy kalendarzowych od dnia rozpoczęcia działalności gospodarczej z 30 do 20 procent kwoty minimalnego wynagrodzenia. Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Konfederacji Lewiatan idea jest słuszna, ale rozwiązanie zbyt skomplikowane, należałoby je uprościć.
- Każdy rozpoczynający działalność gospodarczą, ale tylko raz w życiu, powinny mieć szansę startować bez obciążenia. Po ustalonym okresie powinien regularnie płacić całą składkę. Dzisiaj osoby rozpoczynające działalność gospodarczą mogą płacić taką obniżoną składkę przez pierwsze dwa lata. wynosi ona około 300 zł, a nie tysiąc miesięcznie . Ale chodzi o to, że muszą wypełniać wszelkiego rodzaju formalności, czyli borykać się z biurokracją – uważa gość.
Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan (PR24): start bez obciążeń
Zdaniem eksperta złym rozwiązaniem jest instytucja "kredytu podatkowego", polegająca na zwolnieniu z obowiązku zapłaty miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy z tytułu prowadzonej działalności, bo jeśli ktoś nie ma dochodów, to nie powinien płacić podatków, a jeśli je osiąga to podatki musi płacić.
Biurokracja hamuje przedsiębiorczość
Marcin Piątkowski z Banku Światowego w Polsce podkreśla, że w naszym kraju problemem dla przedsiębiorców nie jest wysokość podatków, tylko procedury rozliczania się z nich. - Tu już bardzo wiele zrobiono, ponad 30 proc. deklaracji podatkowych wypełnianych jest online, to jest duży postęp. Ale dalej ogromną barierą jest nastawienie urzędów podatkowych. Tego nie da się zmienić ustawą. Trzeba modelować nastawienie urzędników. Oni muszą wiedzieć, że przedsiębiorca jest dobrem narodowym i powinien być traktowany jak klient bankowości prywatnej, może nie od razu kawa i ciasto w urzędzie skarbowym, ale to jest dobry kierunek – sugeruje rozmówca.
Marcin Piątkowski z Banku Światowego w Polsce (PR24): przedsiębiorca to dobro narodowe
Rolnicy powinni płacić normalne podatki
Przeciwnikiem wakacji podatkowych jest także Jakub Borowski główny ekonomista Credit Agricole, który opowiada się raczej za powiększaniem grupy osób płacących w Polsce podatki. - Problem jest opodatkowanie rolników. Są bardzo ciekawe badania pokazujące, że w zasadzie ta zmiana przyniesie korzyści dla wielu rolników – uważa ekspert.
Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole (PR24) o podatkach dla rolników
Po wprowadzenia podatku dochodowego dla rolników mogliby oni korzystać z ulg na dzieci na przykład.
Ekonomista jest jednak zwolennikiem "wakacji ubezpieczeniowych" i w ogóle wspierania przedsiębiorców na początku ich działalności gospodarczej.
Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole (PR24) o inicjatywie JEREMI
W projekcie przewidziano regulacje, które miałyby rozpowszechnić instytucję "kredytu podatkowego". Warunki skorzystania z tej możliwości miałyby zostać złagodzone. Obecnie może z niej skorzystać przedsiębiorca dopiero po co najmniej 10 miesiącach od rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej. Ponadto autorzy propozycji zaproponowali wydłużenie czasu stosowania "kredytu" do pełnych 2 lat podatkowych licząc od rozpoczęcia prowadzenia tej działalności.
Sylwia Zadrożna, abo