- Sytuacja ta ma miejsce zarówno w Polsce jak i na świecie - wskazuje Jacek Sygutowski, dyrektor w zespole Cyber Security firmy doradczej PwC, która ma za sobą raport na temat stanu bezpieczeństwa informacji w Polsce.
- Jeżeli chodzi o ten aspekt, to w Polsce, w stosunku do roku ubiegłego, liczba incydentów raportowanych wzrosła o 46 procent, natomiast na świecie była to liczba 38 procent. A więc i tu i tu ilość incydentów stale rośnie – mówi.
Jako główne źródło cyberataków 70 proc. respondentów, którymi były osoby zajmujące się bezpieczeństwem informacji i IT w polskich firmach, wskazywało pracowników.
- Czasami jest to świadome działanie pracownika, a czasami nieświadome. Możemy sobie wyobrazić sytuację, gdy pracownik nieświadomie użyje zarażonego oprogramowania, zainstaluje taki plik na swoim komputerze i staje się pośrednikiem w realizacji tego ataku. Może nie mieć kompletnie świadomości, że jego komputer może być wykorzystywane do skutecznego ataku na nasze systemy informatyczne – dodaje.
Zanotowane w Polsce incydenty w 2015 roku w 33 proc. przełożyły się na straty finansowe.
Grażyna Raszkowska, fko