Z kolei właściciele firm rodzinnych zostali scharakteryzowani jako osoby przedsiębiorcze, pracowite, zaradne i kreatywne.
To koniec mitu prywaciarza
To potwierdza, że Polacy odeszli już od negatywnego stereotypowego postrzegania rodzinnego przedsiębiorcy jako "prywaciarza" - cwaniaka, który żeruje na naiwności klientów i wyzyskuje swoich pracowników.
W dodatku co trzeci z nas deklaruje gotowość płacenia więcej za produkty pochodzące z firm rodzinnych.
Niestety jest taki problem, że firmy rodzinne nie chcą ich oznaczać. ̶ Bardzo niewiele firm rodzinnych to robi - tłumaczy Katarzyna Gierczak Grupińska, Prezes Fundacji Firmy Rodzinne.
Konsument szuka produktów firm rodzinnych
Jak podkreśla, sama pochodzi z takiej firmy i nie dziwi się, że w tyle głowy niejednej osoby z firmy rodzinnej pozostają epitety z PRL-u – o badylarzach, prywaciarzach.
Tymczasem już sami konsumenci domagają się tego, aby firma rodzinna nie była anonimowa. Jak podkreśla, ponad jedna trzecia badanych konsumentów chciałaby zapłacić więcej za produkty z firm rodzinnych.
̶ Już czas dać biznesowi twarz – mówi.
Większe zaufanie do firm rodzinnych
Zaufanie do firm rodzinnych wynika z przeświadczenia, że właściciel sam dba o jakość wytwarzanych produktów. Z danych wynika, że około 80 proc. wszystkich polskich firm to firmy rodzinne. To one są motorem naszej gospodarki.
̶ Firmy rodzinne widać w rolnictwie, w usługach, nie ma ich chyba tylko w energetyce – mówi Katarzyna Gierczak Grupińska.
I cały świat chwali się swoja rodzinnością. My też powinniśmy się promować - stąd logo firm rodzinnych - znak Drzewko Firma Rodzinna.
̶ To logo jest znane na całym świecie, bo rodziny jeżdżące ze swoim biznesem na targi wożą je ze sobą, gdyż bardzo ułatwia to rozmowy. Kontrahenci nie pytają wtedy o początki firmy i relacja zaczyna się z uśmiechem – mówi ekspertka.
Rodzinne przedsiębiorstwa wypracowują około 40 procent polskiego PKB i stanowią około 36 procent polskich firm.
Justyna Golonko, jk