Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 17.08.2016

Jednolity Plik Kontrolny już działa. Do resortu finansów spływają sprawozdania od dużych firm

Ministerstwo Finansów spodziewa się, że Jednolity Plik Kontrolny pomoże ujawnić oszustwa VAT-owskie.
Posłuchaj
  • Robert Kietliński z Ministerstwa Finansów wyjaśnia, że uzyskane informacje, po przeanalizowaniu, pomogą wskazać firmy, które należy skontrolować./IAR/.
  • Firmy przesyłają pliki do baz danych zlokalizowanych w tak zwanej "chmurze", skąd będą pobierane przez fiskus. Robert Kietliński zapewnia, że przesłane przez przedsiębiorców informacje są bezpieczne./IAR/.
Czytaj także

Od 1 lipca duże firmy mają obowiązek przekazywania sprawozdań finansowych w formie jednolitego pliku, który ułatwi pracę kontrolerom skarbowym. Jednak wysyłanie informacji dopiero się rozpoczyna, bo termin dostarczenia danych za lipiec minie 25 sierpnia.

Jednolity plik pomoże wyselekcjonować firmy do kontroli

Robert Kietliński z Ministerstwa Finansów wyjaśnia, że uzyskane informacje, po przeanalizowaniu, pomogą wskazać firmy, które należy skontrolować. Dodaje, że w ten sposób będzie można znaleźć nieuczciwych przedsiębiorców, którzy specjalizują się na przykład w wyłudzaniu VAT-u.

Pliki trafiają do bezpiecznej „chmury”

Firmy przesyłają pliki do baz danych zlokalizowanych w tak zwanej "chmurze", skąd będą pobierane przez fiskus. Robert Kietliński zapewnia, że przesłane przez przedsiębiorców informacje są bezpieczne.

MF uruchomi aplikację, która ułatwi firmom wysłanie JPK

MF uruchomi aplikację, która ułatwi firmom wysłanie danych w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego - zapowiedział w środę podczas spotkania z dziennikarzami zastępca dyrektora departamentu informatyzacji w MF Robert Kietliński. Narzędzie ma być gotowe 22 sierpnia.

Do 25 sierpnia do ministerstwa powinny trafić Pliki od 3,5 tys. firm

Zgodnie z informacjami resortu finansów, do końca zeszłego tygodnia do MF trafiło 421 plików, tymczasem do 25 sierpnia dane powinno przesłać co najmniej 3,5 tys. firm.

Kietliński poinformował, że ministerstwo pracuje nad narzędziem pomocnym dla podatników, którzy lada dzień będą musieli przesłać do MF dane. "Niektórzy podatnicy sygnalizują, że nie są jeszcze gotowi, aby w tym miesiącu swój obowiązek zrealizować. Myślę, że wystarczy jakieś proste narzędzie, które pomoże wysłać do nas te dane" - powiedział.

Wskazał, że do 22 sierpnia powinna być gotowa darmowa aplikacja, która pozwoli przetworzyć dane firmowe do pliku JPK i wysłać do resortu finansów. Zaznaczył, że będzie to rozwiązanie doraźne, natomiast MF pracuje też nad przygotowaniem profesjonalnej aplikacji typu e-Deklaracje. "Docelowo chcemy udostępnić bardziej zaawansowane i profesjonalne narzędzie, które rozwiąże więcej problemów" - dodał.

 

Będzie alternatywna ścieżka uwierzytelniania danych przesyłanych w formie JPK

Kietliński zapowiedział ponadto, że resort finansów zamierza dokonać zmian w systemie uwierzytelniania danych przesyłanych w formie JPK. Obecnie potrzebny do tego jest kwalifikowany podpis elektroniczny. O ile jednak duże i średnie firmy korzystają już z tego rozwiązania, o tyle małe i mikro - nie.

"Będziemy starali się zapewnić alternatywną dla podpisu kwalifikowanego ścieżkę uwierzytelniania się dla małych i mikroprzedsiębiorców" - powiedział. Przyznał, że będę do tego potrzebne zmiany legislacyjne.

JPK batem na karuzele VAT-towskie

"Być może mikroprzedsiębiorcy będą wymagali wsparcia także w innych obszarach. To często jednoosobowa działalność, dlatego będziemy chcieli im pomóc. Do 2018 r. mamy czas na przeanalizowanie ich potrzeb" - dodał.

Kietliński wyjaśnił, że wprowadzenie JPK wiąże się z powszechnie wskazywanym problemem luki podatkowej, która wynika głównie z oszustw w VAT. "Było kilka pomysłów załatania tej dziury, ale JPK okazał się tym, który można najszybciej przeprowadzić" - powiedział. Zaznaczył, że z powodu konieczności szybkiego załatania dziury w VAT, przepisy o JPK były wprowadzane w nadzwyczajnym tempie.

Jego zdaniem rozwiązanie to można porównać z systemem e-Deklaracje, z tym, że e-Deklaracje powstawały przez kilka lat, a JPK przez kilka miesięcy. Kietliński tłumaczył, że resort nie mógł wykorzystać systemu e-Deklaracje ze względu na limit przetwarzanych tam plików. Deklaracje elektroniczne rzadko przekraczają 5 megabajtów, podczas gdy pliki przesyłane w ramach JPK mogą mieć np. 200 gigabajtów.

Przedstawiciel MF poinformował ponadto, że dane zbierane w formie JPK przez MF mają być źródłem informacji dla systemu analitycznego. Będzie on wskazywał konkretne przypadki, którymi powinni się zainteresować kontrolerzy skarbowi. Opracowanie systemu analitycznego zostało powierzone spółce celowej Aplikacje Krytyczne, którą ministerstwo powołało w czerwcu. Stworzone przez nią narzędzie ma przetwarzać dane nie tylko pochodzące z JPK, ale także z innych systemów resortu finansów. Porównanie ich ze sobą może dostarczyć kontrolerom wielu cennych informacji.

Kietliński dodał, że samo JPK nie wystarczy, aby wykryć przestępców w VAT - tym bardziej, że początkowo obowiązek związany z JPK dotyczy tylko największych firm, a te raczej świadomie nie biorą udziału w karuzelach VAT - ale pomoże znaleźć sieć powiązań między firmami.

Na razie Jednolity Plik Kontrolny obejmuje największe firmy

Na razie, obowiązek przekazywania informacji w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego dotyczy jedynie największych przedsiębiorców. Od stycznia przyszłego roku obejmie on średnie i małe firmy, a od początku 2018 roku - także mikroprzedsiębiorców.

IAR, PAP, jk