Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 24.04.2017

Firmy rodzinne muszą postawić na inteligencję społeczną i big data

Firmy rodzinne, by utrzymać się na rynku w przyszłości muszą postawić na umiejętność przetwarzania dużych zbiorów danych (tzw. big data) oraz rozumienia potrzeb ludzi (tzw. inteligencję społeczną) – wynika z przedstawionego w poniedziałek raportu Fundacji Firmy Rodzinne.

- W raporcie pt. „Kompetencje przyszłości w firmach rodzinnych 2017” zbadaliśmy jak firmy rodzinne oceniają swój poziom wiedzy w dwóch obszarach – kompetencji przyszłości oraz kompetencji zarządczych. Celem badania było sprawdzenie, jakie umiejętności są kluczowe do osiągnięcia sukcesu rynkowego w zmieniającym się otoczeniu – powiedziała na spotkaniu z dziennikarzami prezes Fundacji Firmy Rodzinne Katarzyna Gierczak-Grupińska.

- Najważniejsze kompetencje przyszłości to inteligencja społeczna, którą chce rozwijać w przyszłości 76,2 proc firm rodzinnych, które zostały przebadane w naszym projekcie. Druga kluczowa umiejętność to wykorzystywanie dużych zbiorów danych. Jest ona ważna dla 65 proc. liderów rodzimej przedsiębiorczości – podkreślił członek rady Fundacji Firmy Rodzinne Konrad Bugiera.

Według autorów raportu umiejętność szybkiej oceny emocji i dopasowania do nich sposobu komunikacji (czyli inteligencja społeczna) „jest szczególnie istotna w firmach rodzinnych, w których relacje prywatne często przeplatają się z zawodowymi”.

- Kompetencje przyszłości to przede wszystkim umiejętności miękkie. Mimo, że coraz częściej mówi się o cyfryzacji, robotyzacji czy big data, to nic nie jest w stanie zastąpić tych obszarów, które pozwalają na rozwijanie się zespołów, ich motywowanie i umiejętne zarządzanie nimi – podkreśliła koordynator projektów w Fundacji Firmy Rodzinne Eleni Tzoka-Stecka.

"Biegłość w nowych mediach"

Wśród najważniejszych umiejętności dla firm rodzinnych znalazły się też m.in. „nieszablonowe myślenie”, „biegłość w nowych mediach” czy „radzenie sobie z przeładowaniem informacyjnym”. Jak podkreślili autorzy raportu, „w odniesieniu do każdej z tych kompetencji ponad 2/3 przedsiębiorców przyznało, że chce rozwijać je w przyszłości w swoich firmach”.

Jak zaznaczyła Eleni Tzoka-Stecka, to są kompetencje, których na pewno nie mają maszyny, coraz częściej wykorzystywane w firmach. „Umiejętności te będą wymagane na rynku pracy w przyszłości” – przekonywała.

Według autorów raportu, korzystanie z dużych zbiorów danych (tzw. big data) coraz bardziej wpływa na rozwój biznesu. Wśród liderów rodzimej przedsiębiorczości prawie połowa (42,9 proc.) uważa, że w ciągu ostatnich trzech lat to zjawisko dotyczyło ich firmy „w wysokim lub bardzo wysokim stopniu”. Wśród pozostałych firm rodzinnych uważa tak co czwarty przedsiębiorca.

- Coraz większa grupa przedsiębiorców odkrywa potencjał informacji i jej przetwarzania – powiedziała dyrektor zarządzająca z departamentu rozwoju produktów w Banku Pekao S.A. Katarzyna Tomaszewska. Dodała, że trzeba jednak mieć świadomość, iż współczesne systemy komputerowe są narażone na cyberataki. - Dlatego tak ważna jest świadomość zagrożeń i profilaktyka, by im zapobiegać - podkreśliła. Dodała, że należy m.in. inwestować w szkolenia dla pracowników i przeprowadzać testy bezpieczeństwa.

Jeśli idzie o tzw. twarde kompetencje to najistotniejszym obszarem do rozwoju dla firm rodzinnych jest zarządzanie finansami. - Finanse na wysokim poziomie deklaruje niecałe 2/3 firm rodzinnych. Tu różnice między liderami a pozostałymi firmami rodzinnymi są największe. Liderzy przedsiębiorczości rodzinnej mają w tym zakresie przewagę 18 punktów proc. nad pozostałymi firmami rodzinnymi – podkreślił Bugiera.

W drugiej części raportu ankietowani wskazali kluczowe kompetencje dotyczące strategicznych obszarów zarządzania. Firmy rodzinne najwyżej oceniają swoje umiejętności w obszarze relacji z klientami. Tego zdania jest blisko 90 proc. badanych.

- Firmy rodzinne bardzo bazują na relacjach. To nie są relacje na jeden kontrakt tylko na dziesięciolecia, a nawet na pokolenia – podkreśliła Katarzyna Gierczak-Grupińska.

Z kolei do najsłabiej rozwiniętych kompetencji wśród badanych przedsiębiorstw należy m.in. zarządzanie zasobami ludzkimi - mimo, że wiedzą, iż są to bardzo ważne umiejętności (uważa tak ok. 80 proc. badanych).

- Firmy rodzinne zdają sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach nie wystarczą szczere intencje i atmosfera ogniska rodzinnego w pracy, aby wygrać wojnę o talenty. Dziś jest czas na opracowanie nowoczesnych metod rekrutacji, sposobów motywowania i doceniania pracowników – zauważył Marek Jarocki z firmy EY. Według niego stosowanie m.in. „crowdsourcingu” (rozwiązywanie problemów biznesowych poprzez odwoływanie się do wiedzy pracowników -PAP) może pomóc w uzyskaniu przewagi konkurencyjnej w przyszłości.

Autorem badania jest Fundacja Firmy Rodzinne, a jego partnerami firma doradcza EY i Bank Pekao SA. Raport został przygotowany w oparciu o wyniki badania ilościowego przeprowadzonego w formie wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) na próbie 220 firm rodzinnych. Wywiady zrealizowano między 9 a 21 stycznia 2017 r.

abo