Logo Polskiego Radia
PAP
Jarosław Krawędkowski 24.02.2019

Dobrowolne składki na ZUS jak w Niemczech? Jest propozycja Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw

- Do maja zaproponuję dobrowolność składek na ZUS dla przedsiębiorców wzorem niemieckim - powiedział podczas konferencji z przedsiębiorcami w Muszynie Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz. Wiem, że to rewolucja - dodał.

- Za naszą zachodnią granicą, gdzie bardzo wielu Polaków pozakładało firmy, jest taka zasada, że przedsiębiorca, jeśli chce i może płacić składkę, to ma emeryturę, jeśli nie chce lub nie może, to nie płaci i nie ma emerytury – powiedział Abramowicz.

- To znakomicie działa - dodał.

Składka ZUS „zabójcza” dla wielu najmniejszych biznesów

Podkreślił, że trzeba przedyskutować, czy nie wprowadzić u nas takich zasad, jakie ma najsilniejsza gospodarka w Europie i jedna z najsilniejszych w świecie.

- Chodzi o to, żeby nie blokować w Polsce rozwoju mikro i małych firm, właśnie przez tą wysoką składkę „zusowską – wyjaśnił.

- W Polsce ryczałtowy ZUS jest zabójcą miejsc pracy, przedsiębiorcy mówią wprost, że niekiedy uniemożliwia im pracę – stwierdził.

- Przypomnę, mały ZUS jest od przychodu, ale przedsiębiorcy mówią, że ich dochód czasem nie pozwala na zapłacenie tak wysokiej składki. I wtedy albo się zadłuża, albo zamyka działalność – dodał.

Rezygnacja ze składki przez przedsiębiorców, to mniejsze wpływy do ZUS o 11 mld zł

Abramowicz zaznaczył, że pierwsze obliczenia już zostały zrobione.

- Gdyby w momencie wprowadzenia wszyscy przedsiębiorcy zrezygnowali od razu z obowiązkowych składek, kosztowało by to Fundusz Ubezpieczeń Społecznych niecałe 11 mld zł. To dużo i mało, ale przypomnę że jak trzeba było obniżyć ceny prądu, to od razu znalazło się 14 mld zł. – dodał.

Trzeba zbadać, ilu przedsiębiorców zrezygnowałoby ze składki

Stwierdził jednocześnie, że nie wszyscy przedsiębiorcy zrezygnują. „Zrobimy badanie ilu przedsiębiorców zadeklaruje, ze wyjdzie z systemu. - Na pewno nie wyjdą wszyscy i nie będzie to 11 mld zł., będzie to to dużo, dużo mniej – podkreślił.

Rzecznik zachęca przedsiębiorców do współpracy z Radą przy MŚP

Rzecznik MŚP podczas weekendowej konferencji „Strategia dla Polski”, organizowanej przez Fundację „Pomyśl o przyszłości”, zachęcał obecnych tam przedsiębiorców do współpracy z jego biurem i aktywnego uczestnictwa w posiedzeniach Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP.

Abramowicz przypomniał np., że dzięki takim spotkaniom i staraniom biura Rzecznika MŚP Ministerstwo Finansów wycofało się z pomysłu "paragon przed płatnością”.

- Resort jest otwarty na opinie przedsiębiorców i wsłuchał się w nasze argumenty, że ten pomysł, choć ma dobre intencje walki z szarą strefą i uszczelnianiem systemu podatkowego, przysporzyłby przedsiębiorcom wielu problemów i wprowadziłoby niesamowity chaos. Wiązałoby się to też z koniecznością zakupienia nowych systemów do ewidencjonowania płatności – dodał.

Mały ZUS ma być ulepszony

Na konferencji Abramowicz mówił też, o „małym sukcesie” w postaci tzw. małego ZUS, który działa od nowego roku. Zaznaczył jednocześnie, ze jest opcja na poprawę tego rozwiązania, w tym m.in. wydłużenie terminu składania wniosków i włączenie tych, którzy są na karcie podatkowej a mają kasy fiskalne.

Rzecznik MŚP zapewnił obecnych na spotkaniu przedsiębiorców, że stoi na straży ich praw zapisanych w „Konstytucji dla biznesu. Dodał, że złożył już kilka wniosków o ukaranie urzędników, którzy zastosowali kary nieadekwatne do przewinienia lub w inny sposób gnębili przedsiębiorców.

W trwającej do niedzieli w Muszynie konferencji "Strategia gospodarcza Polski "biorą udział przedsiębiorcy, ludzie nauki i polityki. Organizatorem konferencji jest Fundacja "Pomyśl o przyszłości", której założycielem jest Ryszard Florek, właściciel firmy Fakro.

Fundacja od ponad 8 lat zajmuje się budowaniem kapitału społecznego w Polsce oraz zachęca Polaków do zaangażowania się w rozwój gospodarczy własnego kraju. Rozwój polskich rodzimych firm jest niezbędny do budowania dobrobytu i podnoszenia poziomu naszej zamożności" - czytamy na stronie Fundacji.

PAP, jk