Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Michał Dydliński 25.06.2020

Mamy 920 tys. bezrobotnych. W 2013 roku było ich ponad 2 miliony

W I kwartale tego roku zlikwidowano w Polsce 119,9 tys. miejsc pracy, z tego zaledwie jedną czwartą (24,4 proc.) w związku z pandemią koronawirusa - informuje Główny Urząd Statystyczny. W maju stopa bezrobocia osiągnęła 6 proc., czyli jedynie o 0,9 p.p. powyżej 30-letniego minimum.

W związku z kampanią wyborczą w przestrzeni publicznej pojawia się wiele populistycznych i nieprawdziwych informacji związanych w zawirowaniami gospodarczymi, jakie dotknęły niemal wszystkie gospodarki świata. Jednym ze wskaźników, który doskonale obrazuje rynek pracy jest stopa bezrobocia. Statystki jednoznacznie pokazują, że pandemia koronawirusa spowodowała utratę pracy przez wielu Polaków, jednak ogólny obraz sytuacji nie przedstawia się tak dramatycznie, jak chciałoby wielu krytyków rządu.

Koronawirus to tylko 24 proc.

W końcu I kwartału 2020 r. liczba pracujących była o 3,6 proc. niższa niż na koniec ostatniego kwartału 2019 r. W tym okresie zlikwidowano 119,9 tys. miejsc pracy, a w tej liczbie zaledwie 24,4 proc. – czyli jedną czwartą – w związku z ogólnokrajową sytuacją epidemiczną. Większy niż przeciętnie udział miejsc pracy zlikwidowanych z powodu pandemii miał miejsce w przypadku działalności związanej z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi. Największy udział w ogólnej liczbie zlikwidowanych miejsc pracy odnotowano w handlu i mechanice pojazdowej.

Według informacji podanych przez minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlenę Maląg, wszystkich bezrobotnych w Polsce jest ok. 920 tys. Najgorszym pod względem utraty miejsc pracy miesiącem kryzysowym był kwiecień, gdy liczba zarejestrowanych bez pracy wzrosła o ok. 56 tys. W maju pracę straciło ok. 46 tys. osób. Jeżeli porównamy marzec do maja 2020 r., przybyło ok. 102 tys. osób bezrobotnych.

Jak skomentowała dane GUS szefowa resortu – spadek zatrudnienia częściowo wynika z obniżonego wymiaru czasu pracy, co nie oznacza, że wszystkie osoby, które kryją się za tymi statystykami, zostały bez pracy. Część ma po prostu obniżony wymiar czasu pracy, a do statystyk przyjmuje się tylko pełne etaty.

Tarcza antykryzysowa zadziałała

Dane pokazują także, iż w dwóch pierwszych tygodniach czerwca zanotowano mniej bezrobotnych rejestrujących się w urzędach pracy niż w analogicznym okresie maja.

urząd pracy_1200.jpg
Już 30 tysięcy wniosków o dodatek solidarnościowy od osób, które straciły pracę

– Za to więcej osób wyrejestrowało się z urzędów pracy. Co ważne, na rynku pracy są nowe oferty i jest ich coraz więcej – zaznaczyła Marlena Maląg.

Według oficjalnych publikacji Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia w maju 2020 roku wyniosła 6 proc., w kwietniu – 5,8 proc. wobec 5,4 proc. w marcu. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w kwietniu 965,8 tys. wobec 909,4 tys. osób w marcu. Analitycy resortu rozwoju podkreślili, że w stosunku do marca zarejestrowanych było 56,4 tys. osób więcej, czyli o 0,4 pkt. proc. W ujęciu rocznym przybyło 27,5 tys. bezrobotnych, czyli 0,2 pkt. proc.

Szefowa resortu rodziny przypomniała, że w 2013 r. w grudniu stopa bezrobocia wynosiła 13,4 proc., a zarejestrowany w urzędach pracy było wówczas ponad 2,1 mln osób.

– W 2015 r. w maju było ponad 690 tys. osób bezrobotnych więcej niż obecnie. Widzimy, że pomimo trudnej sytuacji gospodarczej, pomimo spowolnienia gospodarczego, sytuacja związana z mechanizmami tarczy antykryzysowej zadziałała – podkreśliła Marlena Maląg.

W czołówce Europy

Warto przypomnieć, że stopa bezrobocia rejestrowanego – po dość długim okresie "dwucyfrowego" poziomu – systematycznie spada. Według danych GUS w styczniu 2014 roku wynosiła 13,9 proc., by pięć lat później – we wrześniu 2019 roku – osiągnąć rekordowo niski poziom 5,1 proc.

"Ostatnio tak niski poziom mieliśmy we wrześniu 1990 r." – napisał wówczas na Twitterze wiceszef Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk, dodał jednak, że dane z 1990 r. to tak naprawdę dopiero początek tworzenia systemu rejestracji bezrobotnych.

"To oznacza, że nigdy w Polsce po 89 r. nie było tak niskiego wskaźnika jak obecnie" – podkreślił.

Z kolei według danych Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce w styczniu 2020 roku wyniosła 2,9 proc. wobec 3,8 proc. w pierwszym miesiącu 2019 roku. Był to wówczas drugi wynik spośród wszystkich państw członkowskich UE, lepiej wypadły tylko Czechy. Różnica w wysokości wskaźnika polega na tym, że Eurostat mierzy zharmonizowaną stopę bezrobocia jako procent osób w wieku od 15 do 74 lat pozostających bez pracy, zdolnych podjąć zatrudnienie w ciągu najbliższych dwóch tygodni, którzy aktywnie poszukiwali pracy w ciągu ostatnich tygodni w odniesieniu do wszystkich osób aktywnych zawodowo w danym kraju.

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/tvp.info/DoS, md