PKP rozpoczęły sprzedaż nie więcej niż 7,6 mln akcji PKP Cargo w drodze przyspieszonego budowania księgi popytu - poinformowało PKP Cargo w komunikacie.
Inwestorzy sprzedają
W pierwszych minutach wtorkowej sesji akcje PKP Cargo zniżkowały ponad 5 proc. Potem jednak część strat została odrobiona i o 9.35 za jedną akcję spółki płacono 77,5 zł, o prawie 3 proc. mniej niż dzień wcześniej na zamknięciu notowań.
Atrakcyjna oferta
Analitycy oceniają, że oferta, chociaż zaskakująco duża, powinna się bez większych problemów sprzedać. - Spółka jest ciekawa, oferuje ekspozycję na ożywienie gospodarcze i poprawę koniunktury. Pojawiły się ostatnio niepokojące sygnały o spadających udziałach w rynku, ale nie sądzę, żeby były problemy ze sprzedażą jej akcji. Spółka niedawno prowadziła roadshow, więc jest znana inwestorom. Powinna przyciągnąć zarówno inwestorów krajowych, jak i zagranicznych - powiedział Piotr Nawrocki, analityk DI Investors. - Jakieś dyskonto będzie potrzebne, standardowo jest do 10 proc. - dodał.
Dywidenda przyciąga inwestorów
Piotr Drozd, analityk Wood & Company, zwraca uwagę, że dla inwestorów zagranicznych atrakcyjna może być zdolność PKO Cargo do wypłat wysokich dywidend.- Przy wydatkach inwestycyjnych, na które zarząd PKP Cargo chce przeznaczać do 12 proc. sprzedaży, spółka jest w stanie konsekwentnie przeznaczać na dywidendę powyżej 60 proc. zysku netto, co implikuje dividend yield na poziomie 5,7-6 proc. To może być atrakcyjne dla inwestorów, zwłaszcza zagranicznych - powiedział Drozd.
Analityk Wood & Company dodaje, że ostatnio akcje PKP Cargo nie cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Według informacji ze strony internetowej spółki grupa PKP posiada 22.411.844 akcji PKP Cargo, które dają grupie 50,04 proc. głosów na walnym zgromadzeniu Cargo.
PAP, abo