Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Borys 05.02.2015

Po decyzji EBC o odcięciu Grecji od kapitału, strefa euro czeka na deklaracje Aten

Grecja znalazła się pod presją po tym jak Europejski Bank Centralny ogłosił niespodziewanie, że nie będzie udzielał kredytów pod zastaw jej obligacji. Komisarz UE ds. gospodarczych zapowiedział, że państwa eurolandu czekają na program działań rządu w Atenach.
Minister finansów Grecji Janis Warufakis spotyka się w Berlinie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Wolfgangiem SchaebuleMinister finansów Grecji Janis Warufakis spotyka się w Berlinie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Wolfgangiem SchaebulePAP/EPA/ARNE DEDERT

W środę wieczorem Europejski Bank Centralny podał, że zaprzestaje uznawania greckich państwowych papierów dłużnych jako zabezpieczenia kredytowego, gdyż nie jest pewny pozytywnego zakończenia negocjacji z Grecją. W praktyce oznacza to, że miliardy euro, jakich potrzebują greckie banki, będzie musiał dostarczyć im grecki bank centralny.

Nowe władze w Atenach zapowiedziały, że nie będą prowadzić rozmów z trojką w skład której wchodzą przedstawiciele ich kredytodawców z KE, MFW i EBC. Tymczasem realizacja programu naprawczego nadzorowanego przez trojkę była warunkiem, pod którym EBC pozwalał używać greckich papierów do zabezpieczania płynności, mimo ich niskiego ratingu. Pod koniec lutego program pomocowy się kończy, a do tej pory rząd Grecki nie wystąpił o jego przedłużenie.

B. Obama: Nie można Grekom dokręcać śruby. Oni potrzebują reform, aby spłacić dług

CNN Newsource/x-news

KE odnotowała decyzję EBC
Komisarz UE ds. gospodarczych Pierre Moscovici mówił na czwartkowej konferencji prasowej, że KE odnotowała decyzję EBC. Zwrócił uwagę, że greckie banki mogą otrzymywać finansowanie przez awaryjne wsparcie płynnościowe od Banku Grecji.
Po decyzji EBC greckie banki komercyjne mogą otrzymać środki od greckiego banku centralnego, ale po wyższym oprocentowaniu. Oprocentowanie pożyczek w EBC było bliskie zeru (wynosiło 0,05 proc.), natomiast w banku Grecji wynosi 1,55 proc.
Dwa greckie banki rozpoczęły już korzystać z awaryjnej linii kredytowej w celu utrzymania płynności po tym, gdy w następstwie wyborczego zwycięstwa lewicowego ugrupowania SYRIZA depozytariusze zaczęli wycofywać swe wkłady.

Grecja tematem szczytu UE
Moscovici uważa, że sytuacja Grecji może być jednym z tematów dyskusji na nieformalnym szczycie UE w przyszłym tygodniu. Z kolei decyzje powinny zostać podjęte na spotkaniu eurogrupy 16 lutego. - Robimy postępy. Wszyscy chcą konstruktywnie współpracować z nowym rządem Grecji, wszyscy chcą, by Grecja pozostała w strefie euro, ale europejscy przyjaciele Grecji chcą też, by zobowiązania tego kraju były przestrzegane - dodał.
Jego zdaniem, rozmowy przeprowadzone w minionych dniach przez premiera i ministra finansów Grecji pokazały, że "europejscy partnerzy Grecji chcą mieć jasność co do tego, jaki jest program nowych greckich władz". Okazją do zaprezentowania tych zamiarów będzie debata w greckim parlamencie nad wotum zaufania dla rządu.

KE o wynikach wyborów w Grecji
Moscovici zaznaczył, że wynik wyborów w Grecji musi być w pełni respektowany. Jak mówił w demokracji jest "czymś absolutnie normalnym", że gdy do władzy dochodzi nowy rząd mogą być zmiany w polityce. - Ale z drugiej strony czymś normalnym jest także, że zobowiązania, podjęte przez poprzedni rząd - nie tylko w swoim imieniu, ale w imieniu państwa - są dalej przestrzegane. Będziemy musieli znaleźć drogę, która pogodzi te dwa punkty: musimy respektować wybór obywateli a kraj musi respektować swoje zobowiązania - powiedział komisarz.

Niemcy też twardo wobec propozycji Grecji

Minister finansów Niemiec z rezerwą odniósł się do propozycji naprawy finansów Grecji przedstawianych przez władze w Atenach. Wolfgang Schäuble rozmawiał dziś o tej sprawie ze swoim greckim odpowiednikiem Janisem Warufakisem.

Było to pierwsze spotkanie Wolfgang Schäuble z nowym, nietuzinkowym greckim ministrem finansów. I choć na wspólnej konferencji prasowej nie brakowało przyjaznych gestów, to Schaeuble nie ukrywał, że w sprawie greckiego zadłużenia istnieje duża różnica zdań.

– W czasie rozmów, nie mogłem ukryć mojego sceptycyzmu co do niektórych zapowiedzi greckich władz. Naszym zdaniem nie idą one w odpowiednim kierunku - mówił niemiecki minister.

Schäuble powtórzył, że nie ma zgody na darowanie Grecji części zadłużenia. Wezwał też władze w Atenach do kontynuowania współpracy z kontrolerami z tak zwanej trojki czyli z Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Niemiecki minister podkreślił, że programy kredytowe dla Grecji przyjęto w sposób demokratyczny i nie tak łatwo jest je zmienić.

Słabe prognozy dla Grecji
W opublikowanych w czwartek jesiennych prognozach gospodarczych KE obniżyła prognozę tegorocznego wzrostu greckiego PKB z przewidywanych wcześniej jeszcze jesienią 2,9 proc. do 2,5 proc. - Niepewność co do kierunku polityki ma wpływ na zaufanie i może zmniejszyć dynamikę ożywienia - przewidują analitycy KE.
Na decyzje EBC nerwowo zareagowali inwestorzy. Główny wskaźnik giełdy w Atenach spadł w czwartek o 6 proc., natomiast rentowność 10-letnich greckich obligacji wzrosła o 0,63 punktu procentowego, do 10,42 proc.
Minister finansów Niemiec Wolfgang Schaeuble mówił w środę w Berlinie, że przed Grecją jest jeszcze bardzo dużo pracy. Jak podkreślał jest ciekawy jak nowe władze wyobrażają sobie dalszą drogę.
W 2010 roku Grecja została pierwszym krajem strefy euro, który otrzymał wsparcie finansowe od innych państw eurolandu oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Największa część greckiego długu to tzw. programy ratunkowe (bailouts), w ramach których w latach 2010-2014 do Grecji trafiło 240 mld euro. Kredytów tych udzielały państwa członkowskie strefy euro, specjalny Europejski Fundusz Stabilności Finansowej oraz MFW.

PAP, abo