- Zakładaliśmy, że wyniki będą dobre i nie zawiedliśmy się. Oznacza to, że możemy spokojnie patrzeć na drugą połowę roku. Nadal oczywiście trudno oczekiwać stabilności na rynkach walutowych i na rynku ropy, ale jesteśmy dobrej myśli. Jeśli by ta stabilność nastąpiła, to możemy myśleć o jeszcze lepszych wynikach pod koniec roku – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl prezes Grupy Lotos Paweł Olechnowicz.
Grupa Lotos, jak zapewnia prezes Olechnowicz, wykorzystuje w tej chwili swoje moce produkcyjne na poziomie powyżej 100%.
- Wykorzystujemy najbardziej jak to możliwe nasze instalacji i pracujemy pełną parą. To prowadzi do tego, że osiągamy ciekawe wyniki – dodaje Paweł Olechnowicz.
- Będziemy usprawniali dalej naszą strukturę organizacyjną i strukturę aktywów. To na pewno trwały proces w naszej firmie – mówi gość portalu.
Plany na drugie półrocze?
- Nie zwalniamy tempa. Realizowany przez LOTOS Program EFRA jest naturalną kontynuacją 10+. Domknęliśmy finansowanie inwestycji realizowanych w ramach programu, podpisaliśmy umowę z głównym wykonawcą – włoską firmą Kinetics Technology – liderem na światowym rynku usług dla branży naftowej – dodaje Olechnowicz. – Prace w ramach Programu EFRA rozpoczną się jeszcze w tym roku a za 3 lata LOTOS i polska gospodarka będą dysponowali jedną z najnowocześniejszych rafinerii nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Co z cenami paliw?
- Nie jest teraz łatwo na ten temat się wypowiadać. Analizując jednak sytuacje światową, zakładam, że cena ropy naftowej na poziomie 50 dolarów utrzyma się jeszcze z małymi wahaniami przez dwa, trzy miesiące. Na koniec roku cena powinna podskoczyć do ponad 60 dolarów. W dalszym okresie a więc w roku 2016 czy 2017 powinien nastąpić powrót do około 100 dolarów za baryłkę ropy – prognozuje Paweł Olechnowicz.
Arkadiusz Ekiert