Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 18.09.2015

Słaby koniec neutralnego tygodnia

Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie odbywały się w trudnym dla rynku kontekście - po decyzji Fed oraz rozliczania kontraktów.

Dzień po decyzji Rezerwy Federalnej o pozostawieniu ceny kredytu bez zmian Europa musiała uwzględnić w cenach umocnienie euro do dolara, jak tokijski Nikkei uwzględnił w cenach umocnienie jena.

Kolejnym elementem było oczekiwanie na godzinę rozliczenia kontraktów na WIG20, która raz na trzy miesiące pisze stosunkowo prosty scenariusz na sesję, w trakcie której finał dnia jest zdominowany przez zalew parkietu przez zlecenia koszykowe.

Pierwsza zmienna tworzyła czytelną presję spadkową na GPW, która trwała nieprzerwana od 9:00 do 15:30. W istocie dopiero po 15:30 niemiecki DAX wykreślił sesyjne dno, tylko po to, by do końca dnia konsolidować się ze spadkiem większym od 3 procent.

W efekcie, w fazie sesji, która mogła przynieść odreagowanie po wcześniejszej przecenie, warszawski rynek został zdominowany przez rozliczających kontrakty.

Mimo tych dwóch czynników i relatywnie słabej postawy rynku w dniu dzisiejszym obraz tygodnia nie jest tak jednoznaczny, jak wskazuje to dzisiejszy spadek WIG20 o 1,4 procent. Licząc piątek do piątku WIG20 oddał 0,8 procent, ale był to spadek w dużej mierze konsolidacyjny.

Po tygodniu przesilenia, w trakcie którego WIG20 połamał linię miesięcznego trendu spadkowego, zakrył lukę z 24 września i wrócił nad połamane wsparcie w rejonie 2150 pkt., rynek stać było na uspokojenie w okolicach 2200 pkt. i przeczekanie mocnych spadków na rynkach bazowych bez poważniejszych strat technicznych.

Naprawdę przystanek w rejonie 2200 pkt. jest również zrozumiały z lokalnego powodu – realizacji zysków po 10-procentowej zwyżce po obronie psychologicznej bariery 2000 pkt. i wsparć z lat 2011 i 2013.

Nie warto zatem zapominać, iż trend spadkowy pozostał złamany, a luka-opór w rejonie 2179-2139 pkt. już nie ma wcześniejszego znaczenia.

W skrócie rzecz ujmując, z punktu widzenia wykresów tygodniowego i dziennego, rynek największych spółek wygląda poprawnie i zaprasza do spoglądania poza 2200 pkt.

Adam Stańczak, DM BOŚ, jk