Paraliż na portugalskiej kolei

Już od poniedziałku pracownicy spółki Comboios de Portugal prowadzą poranne i popołudniowe tury strajków. Ich akcja protestacyjna była tym bardziej dotkliwa, że przypadała akurat w godzinach szczytu, gdy tysiące osób śpieszą się do pracy. Tymczasem nie działała większość połączeń podmiejskich w regionie Lizbony i Porto, a także duża część pociągów dalekobieżnych.

Na dziś zaplanowano kulminację protestu - strajk 24-godzinny, który niemal całkowicie sparaliżuje kolej. Sytuacja ma wrócić do normy dopiero jutro rano.
Portugalscy maszyniści protestują przeciwko antykryzysowej polityce rządu i oszczędnościom wprowadzanym w życie przez CP. Ich szczególny sprzeciw budzą wprowadzone niedawno zmiany w kodeksie pracy, które doprowadziły między innymi do zmniejszenia o połowę wynagrodzenia za pracę w święta i w godzinach nadliczbowych. Pracownicy kolei sprzeciwiają się także planowanej prywatyzacji spółki.