Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 08.10.2012

Są pieniądze na ratowanie Europy

Od poniedziałku działa stały europejski fundusz ratunkowy dla państw z problemami finansowymi.
Są pieniądze na ratowanie EuropyGlow Images/East News

W Luksemburgu planowanie jest pierwsze spotkanie jego zarządu. Później oficjalnie działalność Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego zainaugurują ministrowie finansów strefy euro.

Fundusz ratunkowy może zacząć działać, bo zielone światło dał niemiecki trybunał konstytucyjny stwierdzając zgodność z ustawą zasadniczą. Później ratyfikację dokończyły pozostałe państwa strefy euro. Stały fundusz ratunkowy, o możliwościach pożyczkowych w wysokości 500 miliardów euro, jest kluczowym elementem walki z kryzysem w strefie euro. W tym obecnym funduszu, tymczasowym, z którego pomocy finansowej skorzystały już Grecja, Irlandia i Portugalia, pozostało niecałe 200 miliardów euro. Bez nowego funduszu sytuacja w strefie euro załamałaby się, gdyby kolejne kraje poprosiły o pomoc finansową. Jeszcze niedawno mówiło się, że tym kolejnym państwem będzie Hiszpania, ale jej sytuacja poprawiła się w ostatnim okresie.
Na spotkaniu w Luksemburgu hiszpański minister finansów ma przedstawić projekt budżetu na przyszły rok i planowane reformy, które mają doprowadzić między innymi do redukcji nadmiernego deficytu. Na spotkaniu eurogrupy omawiana będzie też sytuacja Grecji, stojącej na skraju bankructwa. Nie jest jednak spodziewana decyzja o wypłacie kolejnej transzy pożyczki, bo nie zakończyły się jeszcze rozmowy władz w Atenach z międzynarodowymi ekspertami. Sprawdzają oni realizację programu oszczędnościowego, od którego uzależnione jest finansowe wsparcie.
Stan tych prac ma być omówiony w Luksemburgu. Raport spodziewany jest pod koniec tego miesiąca. Według informacji z Aten, pieniędzy w greckim budżecie wystarczy do końca listopada.