Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 18.10.2012

Plany UE są niezgodne z prawem

Czy europejski nadzór bankowy jest zgodny z prawem i czy państwa spoza strefy euro mogą wejść do niego na równych prawach?
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneSylwia Mróz/PR
Posłuchaj
  • Dyrektor brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską Daniel Gros (IAR)
Czytaj także

Jedna z analiz prawnych, o której pisze dziennik Financial Times mówi, że nie. To będzie jeden z tematów rozpoczynającego się po południu dwudniowego szczytu w Brukseli. Wspólny nadzór bankowy ma być dla strefy euro, natomiast państwa spoza niej będą mogły do niego wejść, choć ze wszystkimi obowiązkami, ale bez pełnych praw. Ich zagwarantowania otwarcie domagają się Polska i Szwecja, w tym prawa głosu przy podejmowaniu decyzji. Dyrektor brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską Daniel Gros, uważa to jest możliwe.

- Jest oczywiste, że wszystko co prawnie możliwe będzie przeanalizowane, tak by znaleźć jakiś sposób na włączenie do nadzoru państw spoza strefy euro, przynajmniej tych, które zechcą do niego wejść. To jest prawnie skomplikowane i niezwykle trudne, ale jestem przekonany, że prawnicy znajdą jakiś sposób, by to było możliwe - podkreślił brukselski ekspert.

Na pełny udział państw spoza strefy przy podejmowaniu decyzji w nadzorze bankowym nie pozwalają obecnie przepisy o Europejskim Banku Centralnym. A to właśnie EBC miałby sprawować ścisły nadzór nad instytucjami finansowymi, co ma uchronić Europę przed powtórką z kryzysu. Bank z siedzibą we Frankfurcie miałby decydować między innymi o wysokości rezerw, które powinny utrzymywać banki, wydawać, bądź cofać licencje bankowe, nakładać sankcje na te banki, które nie stosują się do zaleceń, czy decydować o ratowaniu bądź likwidowaniu zagrożonych banków.