Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 30.08.2013

Belaruskali zmniejsza produkcję. Cios rosyjskiego Uralkali był dotkliwy

Białoruski koncern potasowy Belaruskali (Biełaruśkalij) ograniczył produkcję w związku z trudną sytuacją na rynku potasowym - poinformował w piątek zastępca dyrektora generalnego spółki Anatol Machłaj agencji Interfax-Zapad.
Władysław BaumagartnerWładysław BaumagartnerPAP/EPA/URALKALI PRESS SERVICE

- Wstrzymana jest praca dwóch z czterech kopalń, a znacznej części pracowników obniżono stawkę do 2/3, ale nikogo nie zwolniliśmy - oświadczył Machłaj.

Jak dodał, spółka ma obecnie w magazynach około 300 tys. ton potasu, podczas gdy miesięczna produkcja wynosi ok. 800 tys. ton.

Według Machłaja podpisano już kontrakt na dostarczenie 140 tys. ton we wrześniu. Nie powiedział jednak, z jakimi krajami i w jakiej cenie.

- W pierwszych dniach września dyrektor generalny Biełaruśkalija wylatuje na rozmowy do Chin. O ile wiem, w tych dniach pojedzie tam także kierownictwo Białoruskiej Spółki Potasowej (BKK). Planuje się, że do końca września znormalizujemy sytuację z produkcją i zbytem - oznajmił.

Wartość eksportu Belaruskali (Biełaruśkalija) wyniosła w pierwszych 7 miesiącach roku 1,38 mld dol., co oznacza spadek o 23,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Przy tym ilość wyeksportowanego potasu pozostała na poprzednim poziomie 4,9 mln ton.

19 sierpnia dyrektor generalny Belaruskali (Biełaruśkalija) Waler Kiryjenka mówił, że "nabywcy zajęli wyczekującą pozycję, w związku z czym nowe kontrakty na dostawę nawozów potasowych na razie nie są zawierane". Jak podkreślił, rosyjski potentat potasowy Uralkali (Urałkalij) informował o rychłym spadku cen potasu, ale "nie dopuściliśmy do dumpingu".

Dyrektor generalny Uralkali w białoruskim więzieniu

Białoruskie organy śledcze przedstawiły w czwartek wieczorem zarzuty z artykułu o "nadużyciu władzy i uprawnień służbowych" dyrektorowi generalnemu Uralkali (Urałkalija) Władisławowi Baumgertnerowi, którego zatrzymano w poniedziałek w Mińsku.

Dyrektor generalny Urałkalija jest jednocześnie szefem rady nadzorczej utworzonej wraz z Biełaruśkalijem spółki BKK, odpowiadającej za 43 proc. światowego eksportu nawozów potasowych. Pod koniec lipca Baumgertner ogłosił jednak, że jego firma zrywa współpracę z BKK.

”Straty 100 mln dolarów”

Według rzecznika białoruskiego Komitetu Śledczego Pawła Traulki Baumgertner wraz z innymi przedstawicielami kierownictwa Urałkalija jest podejrzewany o spowodowanie strat w białoruskim budżecie wysokości około 100 mln dolarów.

Kiryjenka powiedział, że po zerwaniu współpracy z Uralkali (Urałkalijem)  Biełaruśkalij zaczął tworzyć własną sieć zbytu. Spółka zamierza sprzedawać swoją produkcję m.in. za pośrednictwem katarskiej firmy Muntajat.

Strategiczny białoruski surowiec: 15 procent światowego rynku

Belaruskali (Biełaruśkalij) jest drugim pod względem wielkości podatnikiem na Białorusi, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz. W 2011 roku dochód Biełaruśkalija wyniósł 3,2 mld dolarów, a w ciągu 11 miesięcy 2012 roku - 2,5 mld USD, co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi.

Udział Belaruskali (Bielaruśkalja) w światowej produkcji potasu wynosi 15 proc. Koncern zatrudnia prawie 20 tys. osób.

Wojna potasowa z Rosją to cios w gospodarkę Białorusi. Analiza Morgan Stanley

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

PAP/agkm