Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 17.04.2010

Życie jest teatrem, życie jest dramatem...

"Życie potrafi pisać scenariusze pełne takich metafor, powiązań, tak symboliczne... To jest scenariusz, którego żaden producent by nie zatwierdził."
Posłuchaj
  • Maciej Englert i Jan Kidawa - Błoński cz 1
  • Maciej Englert i Jan Kidawa Błoński cz 2
Czytaj także

- Nie wiem czy grecka, ale tragedia na pewno. Skażenie zawodowe każe mi patrzeć również na scenariusz jaki się tutaj ułożył. I muszę powiedzieć, że to jest scenariusz, którego by żaden producent nie zatwierdził, gdyby to była fikcja - mówi Maciej Englert, reżyser.

- Życie potrafi pisać scenariusze pełne takich metafor, powiązań, tak symboliczne... Tu właściwie wszystko to zaistniało... W tym jest chyba jakaś metafizyka. Nie bez przyczyny ciągle powołujemy się na jakieś romatyczne odruchy, romatyczne skojarzenia i zachowujemy się jak w romantyzmie. To jest takie wyjątkowe nagromadzenie: miejsce, ilość osób, zestaw osób, nie anonimowość tego samolotu, tu widzimy tych, których widzieliśmy przed chwilą na ekranie albo w życiu. To się dzieje w momencie, którego nikt się nie spodziewał - dodaje Maciej Englert.

- Ja sobie nie wyobrażam, żeby polski romantyzm mógł nie żyć. Historia naszego narodu, nasza edukacja jest przepełniona romantyzmem. Ja przyznaję, że w chwilach tych, które nie są takimi chwilami szybkich uniesień, które zdarzają się w naszej historii... My mamy też zakorzenione myślenie pozytywistyczne. Dwadzieścia lat po ponownym odzyskaniu niepodleglosci duża część Polaków pokazała swoim pozytywistycznym myśleniem, że potrafią znakomicie się znaleźć w nowych warunkach, pracować, budować - mówi reżyser Jan Kidawa-Błoński.

- Natomiast jakimś takim fatum, może to jest element tej tragedii, tworzonej przecież nie przez ludzi, którzy przecież są niedoskonali, tylko przez Boga jest to że, ten polski pozytywizm ciągle musi się konfrontować z polskim romantyzmem i tu zawsze będą jakieś tarcia - dodaje Kidawa-Błoński..