- Teraz pracuję nad nowym materiałem. Zauważyłam, że w naszej muzyce brakuje wskrzeszenia "ludowizny". Brakuje nam kultywowania ludowej nuty. Postanowiłam nagrać w tym roku album, który będzie miał taką ludową nutę z regionu Kaszub. Stamtąd pochodzę. Zrobię album z moimi muzykami i zaproszonymi gośćmi - mówi Krystyna Stańko .
30 maja w Ratuszu w Gdańsku odbędzie się benefis 25-lecia pracy artystycznej artystki. - Byłam na takich benefisach. To się zwykle odbywa w Nadbałtyckim Centrum Kultury, i jest to bardzo uroczysty moment. Widziałam takiego artystę, który siedzi na tronie. Już się tego trochę boję - śmieje się gość Marka Niedźwieckiego. - Będzie dużo moich przyjaciół-muzyków, nie sposób wszystkich zaprosić. Niestety nie będzie Jacka Królika, z którym pracuję od lat. Ale pojawi się Mietek Szczęśniak, będą studenci, którzy zaśpiewają moje piosenki. Będzie i wesoło, i na pewno wzruszająco - opowiada.
Krystyna Stańko zaczynała karierę latach 80. XX wieku w bluesowym zespole Dekiel, z którym wystąpiła m.in. na Rawa Blues Festival. Podczas studiów na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w Katowicach założyła żeński kwartet For Dee. Razem z zespołem zdobyła główną nagrodę na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie, natomiast na koncercie "Debiuty" w 1991 roku w Opolu zdobyła nagrodę im. Anny Jantar za wykonanie własnej piosenki "To idzie nowe". W 1995 roku już jako duet For Dee (z Jowitą Tabaszewską) nagrała swoją pierwszą płytę "Kobiety".
Po paru latach przerwy w 2000 roku wraz z Maciejem Grzywaczem założyła grupę (0-58), z którym nagrała dwie płyty i jeden singiel. W 2012 na rynku ukazała się jej ostatnia płyta "Kropla słowa".
Na "Markomanię" w każdą sobotę między 10.00 a 12.00 zaprasza Marek Niedźwiecki.
(mp/mc)