Logo Polskiego Radia
Dwójka
Bartosz Chmielewski 14.02.2014

Jan Peszek: o statusie emeryta przypominam sobie, kupując bilet na tramwaj

- Wydaje mi się, że nigdy wcześniej nie miałem tylu zajęć, co teraz - mówił w Dwójce znakomity aktor, który 13 lutego skończył 70 lat. Mimo swojego wieku Jan Peszek wydaje się nie przystawać do stereotypowego wizerunku polskiego emeryta.
Jan Peszek podczas prób do sztuki Dziennki Gombrowicza w reżyserii Mikołaja Grabowskiego w Teatrze IMKAJan Peszek podczas prób do sztuki "Dziennki" Gombrowicza w reżyserii Mikołaja Grabowskiego w Teatrze IMKAPAP/Stach Leszczyński
Posłuchaj
  • Jan Peszek o życiu na emeryturze - rozmawiał Grzegorz Chojnowski (Wybieram Dwójkę)
  • Z wizytą w Areszcie Śledczym Warszawa Mokotów, gdzie odbyła się premiera III części "Trylogii więziennej" Janusza Mrozowskiego - relacja Pawła Siwka (Wybieram Dwójkę)
  • Zaproszenie do Galerii Kordegarda na wystawę prac więźniarek z aresztu na Grochowie (Wybieram Dwójkę)
  • Omówienie więziennego kwartalnika "W kratkę" (Wybieram Dwójkę)

- Ja w ogóle nie mam poczucia, że jestem na emeryturze - opowiadał w rozmowie z Grzegorzem Chojnowskim. - Przypominam sobie o tym, gdy ktoś ustępuje mi miejsca w tramwaju albo gdy kupuję ulgowy bilet do muzeum - opowiadał jubilat.

Jan Peszek pozostaje osobą bardzo aktywną, dużo podróżuje, uprawia nordic walking i pływanie. Nie rezygnuje też z występów scenicznych. - Taką mam naturę, że zawsze byłem w biegu. Wtedy bolączki życia do mnie nie docierają. Dzięki temu nie ma czasu, żeby zajmować się głupstwami - wyjaśniał.

Choć z reguły nie ogląda się za siebie, jubileusz 70-lecia skłonił Jana Peszka do przyjrzenia się najważniejszym momentom z życia. Będziemy mogli je prześledzić wraz z nim 24 lutego w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie, gdzie zaprezentuje spektakl "Jan Peszek. Podwójne solo". Złożą się na niego słynny monodram "Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego" Bogusława Schaeffera, oraz - premierowo - "Dośpiewanie. Autobiografia" w reżyserii Cezarego Tomaszewskiego.

Jan Peszek na scenie zaśpiewa 30 fragmentów ze swojego życia na melodię "Wariacji Goldbergowskich" Jana Sebastiana Bacha. W tych muzycznych wyimkach z biografii znajdują się utwory o tak frapujących tytułach, jak "W moim dziadku kochała się Rita Hayworth" czy "Ze wszystkich dziewcząt w przedszkolu najbardziej odpowiada mi Teresa i ja się z nią ożenię".

- To będzie kompozycja otwarta, nieimprowizowana, o żelaznej dyscyplinie i strukturze. Epizody będę realizował w najrozmaitszy sposób. Będzie dośpiewywanie dosłowne, ale będzie też dośpiewanie w formach bogatych, na ile organizm ludzki może je wypełnić - zapowiadał gość "Wybieram Dwójkę".

O życiu na emeryturze, zamiłowaniu do podróży i niechęci do czytania gazet - w nagraniu rozmowy z Janem Peszkiem.
***
W audycji zajrzeliśmy także do Aresztu Śledczego Warszawa Mokotów, gdzie odbyła się premiera III części "Trylogii więziennej" Janusza Mrozowskiego, oraz do warszawskiej Galerii Kordegarda na wystawę prac więźniarek z aresztu na Grochowie, które powstały podczas warsztatów m.in. z Pawłem Althamerem i Arturem Żmijewskim. Przejrzeliśmy również nowy więzienny kwartalnik "W kratkę".

Audycję poprowadziła Katarzyna Nowak.
bch/mc