Logo Polskiego Radia
Dwójka
Krzysztof Komarnicki 07.07.2012

Ulubieniec papieży o naturze wielce ognistej

Przy pracy tkwił jakby w ekstazie i zdawało się, że dusza uchodzi mu oczyma, by ożywić kamień. Dlatego na rusztowaniu musiał zawsze stać młody pomocnik, by mistrz Bernini nie spadł przez zbytnie zapamiętanie...
G.L. Bernini: Autoportret (163035)G.L. Bernini: Autoportret (1630/35)wikipedia, domena publiczna
Posłuchaj
  • Pierwsza gawęda dr Bożeny Fabiani o Giovannim Lorenzo Berninim
Czytaj także

Był kawalerem słusznego wzrostu, o śniadej cerze i o czarnych włosach, z wiekiem przyprószonych siwizną. Oko miał żywe i bystre, ostre spojrzenie i brwi krzaczaste. W czynie był prędki, a wymową swoją skutecznie przekonywał. Sam o sobie mawiał, że przez całe życie, wyjąwszy czas na posiłek i sen, nie potrafiłby uzbierać więcej bezczynności, niż jeden miesiąc. Przy pracy tkwił jakby w ekstazie i zdawało się, że dusza uchodzi mu oczyma, by ożywić kamień. Dlatego na rusztowaniu musiał zawsze stać młody pomocnik, by mistrz nie spadł przez zbytnie zapamiętanie. Po pracy cały był zlany potem. W starszym zaś wieku niczym bez ducha – tak scharakteryzował największego rzeźbiarza włoskiego baroku Filippo Baldinucci, autor jego żywotu.

Kiedy czegoś bardzo chciał wystarczyło, że spojrzał. Był jednym z tych genialnych twórców, których niezmordowana pracowitość i aktywność zadziwiają. Zaskakuje bogactwo dorobku tego twórcy. Choć nie wszyscy kochają Berniniego i barok, to jednak nie sposób zaprzeczyć, że jego sztuka była wszędzie. Jego styl charakteryzowano jako niespokojny, przeładowany, czy nawet często pstry. Wywoływał długo wręcz zgorszenie ustatkowanych klasycystów.

Zapraszamy do wysłuchania pierwszej gawędy dr Bożeny Fabiani z trzech zaplanowanych, poświęconej włoskiemu artyście doby baroku - Giovanniemu Lorenzo Berniniemu (1598-1680), czołowemu artyście rzymskiego baroku, łączącemu doskonałe umiejętności rzeźbiarza, architekta oraz malarza. Ulubieniec kardynałów i papieży (Pawła V, Urbana VIII, Innocentego X i Aleksandra VII), wyrocznia w kwestiach sztuki.
Tworzył całe życie w Rzymie, z wyjątkiem wyjazdu do Paryża (1665) na zaproszenie króla Ludwika XIV. Po śmierci C. Maderny prowadził budowę bazyliki watykańskiej. Wcześnie uzyskał sławę jako doskonały technicznie rzeźbiarz. Jego prace odzwierciedlają znakomicie okazałość, dynamikę i patos oraz złożoną barokową symbolikę i alegoryzm. Dążył do jednoczenia różnorodnych środków formalnych w celu uzyskania pełni wyrazu plastycznego.

Zapraszamy do słuchania gawęd na temat Berniniego w niedziele w Dwójce w godz. 9.45-10.

sm