Logo Polskiego Radia
Dwójka
Jacek Puciato 05.09.2012

Bohdan Korzeniewski urzeczony pięknem świata

Dwadzieścia lat temu zmarł reżyser teatralny, krytyk i pedagog. "Życie pociągało mnie czym innym, niż faustycznym zagadnieniem bytu. Pociągało mnie swym niewiarygodnym pięknem" mówił.
Bohdan Korzeniewski urzeczony pięknem świataAhisgett/Flickr, lic. CC

Urodził się w 1905 roku w Siedlcach. W latach 1932-1938 z przerwami pracował w Bibliotece Narodowej. Od 1934 roku wykładał historię teatru w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Pracę tę kontynuował na tajnych kompletach w czasie okupacji hitlerowskiej. Wraz z Leonem Schillerem był współzałożycielem podziemnej Tajnej Rady Teatralnej.
Bohdan Korzeniewski był więziony w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, skąd został, jako jeden z nielicznych, zwolniony dzięki zabiegom międzynarodowym. Powstanie warszawskie spędził w Warszawie, głównie w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie był zatrudniony. Za zgodą władz niemieckich w styczniu 1945 roku współpracował przy ratowaniu dobytku BUW.

- Gdyby Korzeniewski działał, na przykład, w Anglii, to już by o nim napisano opasłą biografię. Anglicy potrafią pisać - wzdycha Janusz Majcherek. - U nas na razie jest tylko, czy aż, przedmiotem wspomnień i anegdot. Natomiast biografii się nie doczekał, a byłaby warta zrobienia.
Od 1946 roku Bohdan Korzeniewski był profesorem PWST, wieloletnim dziekanem Wydziału Reżyserii. Pełnił również funkcje dyrektora i kierownika artystycznego wielu teatrów, m.in. Narodowego i Polskiego w Warszawie. (biogram za: wikipedia.pl)

- Ja chciałabym mówić o Nim jako o moim nauczycielu - mówi prof. Barbara Osterloff. - Uczył nas, studiujących na Wydziale Reżyserii i Dramatu, dwóch rzeczy: bez wątpienia teatru (a nauki Korzeniewskiego skutecznie nas odzierały z bardzo literackich wyobrażeń o teatrze) oraz - myślenia. To były bardzo dotkliwe lekcje poprzez stawianie prostych pytań. Na przykład kiedyś kazał mi porównać samuraja i sarmatę polskiego...

Bohdan Korzeniewski kładł też nacisk na to, by w myśleniu nie iść na skróty, by odrzucać pierwsze, najłatwiejsze skojarzenia, by docierać do sedna spraw. I to zostało jako jego przesłanie dla kolejnych pokoleń:

- Przede wszystkim rozum! Trzeba uczyć logiki - podkreśla prof. Jan Kulczyński z Akademii Teatralnej w Warszawie. - Niech młodzi nie bładzą wśród mgły i galarety. Niech słowa odpowiadają desygnatom, desygnaty - słowom!

- I warto się odważyć na zuchwałość w myśleniu - przypomina naukę prof. Korzeniewskiego prof. Osterloff.

Środowy "Sezon na Dwójkę" prowadził Tomasz Mościcki. Jego gośćmi byli: prof. Barbara Osterloff, Janusz Majcherek oraz Jan Kulczyński. Wysłuchaliśmy również wypowiedzi prof. Anny Kuligowskiej- Korzeniewskiej.
(krzk)