Logo Polskiego Radia
Dwójka
Michał Mendyk 15.10.2013

Anna Dymna: całe życie spotykałam wielkich reżyserów

Gość Jacka Wakara ma na myśli nie tylko Jarockiego, Grzegorzewskiego czy Wajdę, lecz także Jana Klatę oraz Iwana Wyrypajewa. "W tyglu kultury" Anna Dymna opowiadała także o słynnych Salonach Poezji i, oczywiście, o Fundacji Mimo Wszystko.
Anna Dymna w Studiu im. Władysława SzpilmanaAnna Dymna w Studiu im. Władysława SzpilmanaGrzegorz Śledź/PR2
Galeria Posłuchaj
  • Anna Dymna: całe życie spotykałam wielkich reżyserów (W tyglu kultury/Dwójka)
Czytaj także


- Gdy zaczynałam pracę nad "Oresteją" Jana Klaty, miałam wrażenie, że nic nie rozumiem i nic nie potrafię. To był tak inny sposób komunikacji i wyrażania uczuć - wspomina Anna Dymna. - Ale dopóki mam się czego uczyć, dopóki jestem szczęśliwa. Dlatego wciąż uczę studentów: żeby wiedzieć, jak zmienia się teatr - dodaje.

Aktorka ma mnóstwo ciepłych słów dla dramatów i teatru Iwana Wyrypajewa, u którego grała w "Iluzjach". - On umie mówić o najważniejszych sprawach w prosty sposób - wyjaśnia. - W przeciwieństwie do większości młodych ludzi, którzy wstydzą się dziś słów i uczuć - mówi z żalem. Z mniejszym entuzjazmem wyraża się natomiast o sztuce "Być jak Steve Jobs" w reżyserii Marcina Libera, w której recytuje teksty... Kazika, Big Cyca oraz - tu już z nieukrywanym entuzjazmem - wiersz "Opluty 44" Marcina Świetlickiego.

Zdaniem Anny Dymnej nie dynamika i różnorodność są problemem współczesnego polskiego teatru. - On tak bardzo poszukuje, bo otaczająca nas rzeczywistość gwałtownie się zmienia. Nie podoba mi się tylko, że te różne teatry tak ze sobą walczą, zamiast się uzupełniać. A na końcu i tak dostaje się aktorom, którzy tylko wykonują swój zawód - żali się. Nie ukrywa zresztą, że z tęsknotą wraca myślami do czasu swojego debiutu: - To były inne czasy. Teatr znaczył wtedy bardzo dużo i był potrzebny ludziom. A ja mogłam grać w najlepszym miejscu na świecie...

Co ciekawe, Anna Dymna zrozumiała w pełni, jak "szczęśliwy" zawód wykonuje, dzięki pracy w Fundacji Mimo Wszystko.

Dlaczego? I jakim cudem "Big Brother" oraz pewien sen skłoniły ją do zorganizowania pierwszego Salonu Poezji? Odpowiedzi w nagraniu audycji "W tyglu kultury".

Jacek
Jacek Wakar i Anna Dymna w Studiu im. Władysława Szpilmana. Fot. Grzegorz Śledź/PR2