Należy oddzielić w Lechu Kaczyńskim dwie role - urzędnika państwowego i człowieka. Prywatnie Lech Kaczyński był sympatycznym człowiekiem. - Jako prezydent często wchodził w sprowokowane przez przeciwników zwarcia - przypomina profesor Henryk Domański z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. - To sprawa może nie oszustwa, ale walki politycznej. Pokazywano nam nieprawdziwy obraz - dodaje.
Profesor jest przekonany, że nasze życie polityczne sie zmieni. Po kilku tygodniach zaczniemy żyć normalnie. - Na pewno coś się zmieni, ale jakie będą to zmiany trudno teraz prognozować - mówi.
Henryk Domański zwraca uwagę na postawę Rosjan. - Z tego co widzimy Rosjanie okazują niezwykła serdeczność, którą należy docenić - mówi. I podkreśla sprawność, z jaką działają rosyjscy urzędnicy. - Zazwyczaj mamy obraz Rosji, jako państwa ociężałego. A tu jest zupełnie inaczej - dodaje. I zapewnia, że ten obraz pozostanie. Słowa profesora potwierdzają korespondenci Jedynki w Smoleńsku.
- To jest pewien fenomen, że w ciągu kilku godzin zmieniły się nastroje - mówi profesor. Przypomina, że prezydent Lech Kaczyński nie był lubiany i jego szanse na ponowny wybór były małe. - Po śmierci nastroje zmieniły się o 180 stopni - zauważa rozmówca Jedynki.