Trwa kampania "Poznaj swoje prawa. Wyjdź z cienia. Pozwól sobie pomóc" prowadzona przez Program Pierwszy Polskiego Radia i Ministerstwo Sprawiedliwości.
W tym tygodniu mówimy o mediacjach. Agnieszka Jas sprawdziła, kto może być mediatorem i gdzie najlepiej szukać profesjonalisty w tej dziedzinie:
Mediator jest wpisany na listę zawodów, ale przepisy nie mówią nic o wymaganiach i uprawnieniach, jakie powinien mieć. Wyjątkiem są sprawy dotyczące nieletnich, ale tutaj jest jeszcze wiele do zrobienia. W tej chwili w przypadku osób, które nie mają 18 lat, mediować mogą tylko ci, którzy skończyli prawo, socjologię, pedagogikę, psychologię lub resocjalizację.
Jerzy Książek – prezes Polskiego Centrum Mediacji: - Dzisiaj jest wiele kierunków, które bardziej przygotowują do tego typu działań niż np. socjologia czy prawo. Ważne jest przy nieletnich sprawcach, żeby osoba prowadząca mediacje miała doświadczenie pracy z młodzieżą.
W pozostałych sprawach mediatorem może być w zasadzie każdy.
Lidia Mazowiecka – prokurator: - Wystarczy mieć ukończone 18 lat , ustawodawca nie przewiduje przeszkolenia czy specjalnych umiejętności mediatora. Uznał, że należy to do wyboru strony, sądu to kto może mediować. Uważam, że to jest niedobre, że specjalizacja jest bardzo ważna. Powinien być to zawód dobrze wykonywany.
Mediatorem może być np. ktoś z rodziny albo nauczyciel w szkole, ale w takich przypadkach nie można mówić o profesjonalizmie.
Magdalena Grodziecka – mediatorka: - Co innego, jeśli nauczyciel zna techniki mediacyjne i pomaga rozwiązywać konflikty szkolne przy ich pomocy, ale gdy mówimy o mediacji, to musimy stosować zasady: dobrowolność, poufność, bezstronność, neutralność. Trudno sobie wyobrazić, żeby wychowawca był bezstronny i neutralny w stosunku do swoich uczniów.
Dobrego mediatora szuka się tak jak dobrego lekarza.
Maciej Tański – mediator: - Najlepiej szukać po znajomościach albo w Internecie, są też listy stałych mediatorów publikowane przez sądy okręgowe.
Te listy przygotowywane są przez ośrodki mediacji.