Logo Polskiego Radia
Jedynka
Kamil Kucharski 16.01.2023

Miłość do radia i muzyki. Marek Gaszyński w opowieściach o swojej pasji

Marek Gaszyński był nie tylko wybitnym dziennikarzem, ale również autorem tekstów wielu piosenek, które stały się przebojami. Muzyka była ważnym elementem jego życia. Twórca zmarł w niedzielę, 15 stycznia. W audycji "Tu jest muzyka" przypomnieliśmy archiwalne nagrania, w których opowiadał o swojej muzycznej pasji.
Posłuchaj
  • Miłość do radia i muzyki. Marek Gaszyński w opowieściach o swojej pasji (Tu jest muzyka/Jedynka)

Niewątpliwie jednym z najbardziej znanych utworów, do których słowa napisał Marek Gaszyński, jest "Sen o Warszawie", nagrany przez Czesława Niemena. Jak wspominał dziennikarz, tekst powstał na prośbę legendarnego muzyka. - Czesław był wtedy w Paryżu, artystycznej stolicy Europy lat 60., a może i świata. Był on jednak człowiekiem Wschodu, który najlepiej czuje się wśród swoich. On tęsknił zawsze do Polski, do polskiej publiczności - mówił Marek Gaszyński. - Miałem wtedy 25 lat. Byłem młody, nie miałem doświadczenia i rutyny; nie potrafiłem pisać i dopiero się wszystkiego uczyłem. Kiedy Czesław zadzwonił do mnie i powiedział, żebym napisał tekst, zapytałem go, o czym ma być piosenka. Odpowiedział, że o Warszawie. Czesław nie mieszkał wtedy w Warszawie, ale jakby rozumiał już, że to miasto jest najważniejszym punktem, zwłaszcza w show-biznesie - wspominał dziennikarz.

Z czasem "Sen o Warszawie" stał się utworem silnie związanym z Legią Warszawa. Piosenkę regularnie można usłyszeć w trakcie meczów stołecznego zespołu. - Największe wrażenie wywarło na mnie wykonanie piłkarzy, podczas otwarcia nowego stadionu Legii. Nie pamiętam, czy spiker zapowiedział utwór, czy piłkarze wyszli i zaczęli śpiewać "Sen o Warszawie", ale było to niesamowite wrażenie. Byłem wtedy w otoczeniu VIP-ów zaproszonych na otwarcie; wszyscy się ode mnie lekko odsunęli, a kilka osób pokazywało na mnie palcem. Miałem łzy w oczach. Jak chodzę na mecze, to zawsze przeżywam silne wzruszenie, że śpiewają to piłkarze do kibiców. A kibice to sól ziemi, ludzie Warszawy - opowiadał Marek Gaszyński.

Czytaj także:

Wszystko zaczęło się od jazzu

Muzyka była miłością Marka Gaszyńskiego. Dziennikarz bardzo cenił twórczość artystów jazzowych. Tajniki tego gatunku poznawał w klubie Hybrydy. - Tam uczyłem się tego jazzu. Słuchałem Dudka Matuszkiewicza, zaprzyjaźniłem się ze Zbyszkiem Namysłowskim, poznałem też Wojtka Karolaka, który jest mistrzem, jeśli chodzi o standardy. Wie o nich wszystko, każdy temat pozna po pierwszych taktach - mówił Marek Gaszyński.

Miłość do jazzu kwitła w nim od czasów szkolnych. - Do matury właściwie cały czas tkwiła we mnie ta miłość do jazzu. Chodziłem na przykład na koncerty radzieckich wykonawców. (...) Cały ten jazz, ta otoczka, słowa "New York" skrócone do NY, "I love", to "Made in USA", były dla naszego pokolenia symbolem dalekiej Ameryki, świata jazzu i świata zupełnie przez nas niezbadanego - opowiadał dziennikarz.

Istotnym elementem w jego miłości do muzyki były również gitary i muzyka rockandrollowa. Jak mówił dziennikarz, wszystko zaczęło się właśnie od tego instrumentu. Utwory rockandrollowych artystów Marek Gaszyński prezentował wraz z Witoldem Pogranicznym na antenie radiowej Trójki. Warto nadmienić, że obaj redaktorzy byli członkami grupy inicjującej powstanie Programu 3. - Był głód muzyki, głód słuchania. I wraz z Witkiem Pogranicznym trochę wypełnialiśmy tę lukę w radiowej Trójce. Też nie wiedzieliśmy wiele o rock and rollu, ale mieliśmy przyjaciół, którzy na przykład przysyłali nam tygodnik z Londynu, który mówił wszystko o muzyce, albo encyklopedie jazzu i rock and rolla - wspominał Marek Gaszyński.


Posłuchaj
34:26 2023_01_16_20_10_46_PR1_Tu_jest_muzyka.mp3 Miłość do radia i muzyki. Marek Gaszyński w opowieściach o swojej pasji (Tu jest muzyka/Jedynka)

 

***

Tytuł audycji: Tu jest muzyka

Prowadził: Marcin Kusy

Data emisji: 16.01.2023 r. 

Godzina emisji: 20.10

qch