Logo Polskiego Radia
Dwójka
Bartosz Chmielewski 24.10.2014

Jerzy Milian. Życie jazzmana w czasach PRL-u

Ćwiczenia siłowe i kondycyjne dla wibrafonistów, coraz duszniejsza atmosfera na Jazz Jamboree, Bogusław Schaeffer - to zaledwie drobny wycinek tematów, jakie poruszyliśmy w drugiej części rozmowy z legendą polskiego wibrafonu jazzowego.
Jerzy MilianJerzy MilianJanusz Jabłoński
Posłuchaj
  • Z Jerzym Milianem rozmawiał Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński (Dwójka)
  • Jerzy Milian. Życie jazzmana w czasach PRL-u (Rozmowy improwizowane/Dwójka)
Czytaj także

Zanim Jerzy Milian - poznaniak - zdobył własny wibrafon, sporo wody upłynęło w Warcie. Ale młody Jurek nie tracił czasu. Sam wymyślił sobie metodę ćwiczeń, do których niezbędne okazały się: papier pakowy, ołówek, koc i znajomości w zakładach im. Cegielskiego.

Z czasem - mając do dyspozycji nie tylko zawodowych muzyków, ale również np. inżyniera maszyn górniczych grającego na saksofonie tenorowym - zbudował jedną z najlepszych polskich orkiestr. Niestety skromny budżet powodował ciągły - dosłownie i w przenośni - odpływ muzyków. Czy wiedzą Państwo na przykład, co można było kupić w PRL-u, mając w kieszeni półroczną gażę za granie na statku?
Jak nagrywało się orkiestrę rozrywkową w Polsce Ludowej, a jak w NRD? Jakie były kulisy powstania jedynej w swoim rodzaju płyty "Milianalia"?
O tym wszystkim (i nie tylko o tym) rozmawialiśmy podczas drugiego spotkania z Jerzym Milianem.

W pierwszej części wywiadu muzyk opowiedział o ikonach i malarstwie, rozmowę zakończył historią powstania utworu "Rewelacyjny Luciano", którego zabawny tytuł zdecydowanie nie wszystkim przypadł do gustu.

"Rozmowy improwizowane" przygotowali Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.

bch/jp