Logo Polskiego Radia
Dwójka
Jacek Puciato 03.11.2010

Baśnie o łaskawej śmierci

Profesor Zbigniew Mikołejko o oswajaniu zjawiska śmierci zapisanym w podaniach, legendach i mitach.
Jacek Malczewski, Śmierć, fragm. obrazu.Jacek Malczewski, "Śmierć", fragm. obrazu.źr. Wikipedia

- Śmierć w baśniach bywa okrutna i drastyczna, ale też łaskawa i wyzwalająca, a nawet śmieszna - zauważają na antenie Dwójki Michał Montowski oraz jego gość Zbigniew Mikołejko. Jak odległe i zarazem bliskie są nam te wyobrażania, przekonuje kilka autentycznych baśni polskich, rumuńskich, węgierskich czy gruzińskich, przytoczonych w studiu, jak też przez telefonujących słuchaczy. Przewodnim tematem rozmowy było bowiem oswajanie zjawiska śmierci opisane w tekstach, które powstały jeszcze przed "odczarowaniem świata" (Max Weber). - W naszej tradycji kulturowej logos (umysł) okaleczył mitos (opowieść) - zauważa profesor Mikołejko.

Ogromny wpływ na nasz sposób doświadczania śmierci wywarło oczywiście chrzrześcijaństwo, które z jednej strony dało obietnicę wyzwolenia, z drugiej jednak - wzmogło grozę umierania. Co ciekawe, słowiańska kultura ludowa przez wiele stuleci pielęgnowała "bezpieczniejszą", kołową wizję czasu. Nie przez przypadek motyw "tańca śmierci" rozwinął się w polskiej sztuce dopiero w XVII wieku, w średniowieczu i renesansie pozostając toposem marginalnym.

Jak zwykle, rozmowa o baśniach zeszła w końcu na Hansa Christiana Andersena oraz - co ciekawsze - Zoriana Dołęgę Chodakowskiego. Ale to już temat na zupełnie inny "Sezon na Dwójkę"...

Aby posłuchać audycji, kliknij "Baśnie o łaskawej śmierci" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.