Trasa:
na południe Europy - przez Słowację, Macedonię i Grecję do Turcji. Przez Azję - do granicy z Iranem i do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Potem Dubaj lub Abu Dhabi, następnie Indie, Mumbaj, Nepal, może Bangladesz lub Buthan. Z Indii do Tajlandii, dalej do Malezji i Singapuru. Stamtąd przeprawa lotnicza do Ameryki na zachodnie wybrzeże, przez południe Stanów, nad Zatoką Meksykańską do Miami, a może Route 66 przez środek USA do Nowego Yorku? Z Ameryki do Europy - prostą lub mniej prostą drogą - w zależności od czasu i połączeń - na Myśliwiecką.
Kierowcy:
Michał Gąsiorowski ma prawie 30 lat i od 8 lat pracuje w radiowej Trójce. Marzy o przejażdżce bolidem F1 i locie F16. Jedno i drugie na razie mu nie grozi, więc znalazł inne wyzwanie. Kolega z redakcji, Tomek Gorazdowski, podrzucił mu książkę „Long way round” o motocyklowej podróży dookoła świata. „Jeśli oni mogli, to dlaczego nie my?” – pomyślał i wspólnie z Tomkiem rozpoczęli przygotowania...
Tomek Gorazdowski ma 41 lat. Z wykształcenia prawnik, od zawsze dziennikarz. Od 15 lat w radiowej Trójce, specjalizacja – sport. Poza pracą, która jest również jego hobby, najchętniej podróżuje po świecie. Powoli dobija do stu państw, które odwiedził. Ciekawe miejsca na świecie według Tomka to wierzchołek Mount Kinabalu, wodospady Iguazu, baza pod Annapurną, rafy u wybrzeży Meksyku, a także Wielka Rafa Koralowa i bezdroża Boliwii. Na koncie ma sporo przygód, które, ma nadzieje, okażą się niczym w porównaniu z podróżą dookoła świata. Na pomysł wyprawy wpadł dwa lata temu, gdy jego brat nieopatrznie podarował mu książkę Ewana McGregora i Charliego Boormana „Long way round”. Trochę trwało załatwianie, ale w końcu się udało. Jedzie!