Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Gierczak 28.10.2010

Red Box – The sign

Po 20 latach przerwy zespół Red Box wydaje nowy album "Plenty", z którego pochodzi nasza piosenka dnia.
Okładka płyty PlentyOkładka płyty 'Plenty'materiały promocyjne

Aby posłuchać dzisiejszej piosenki dnia, wystarczy zajrzeć na stronę LP3.

Historia zatoczyła pełne koło. Po dwóch wspaniałych singlach nagranych w pierwszej połowie lat 80. dla Cherry Red („Chenko” i „Saskatchewan”) kultowa grupa Red Box wydaje w barwach swej starej firmy nowy album, „Plenty”.

Red Box zniknął ze sceny w 1990 roku, ale pamięć o nim pozostała. Dwa nagrane już dla WEA albumy „The Circle & The Square” (1985) i „Motive” (1990) cieszą się statusem płyt kultowych, o czym świadczy ogromne powodzenie reedycji pierwszego z tych tytułów w 2008 roku, a single „Lean On Me” i „For America” nie znikają z playlist rozgłośni radiowych. Jeden z założycieli zespołu, Simon Toulson-Clarke nie całkiem jednak poświęcił swoje muzyczne ambicje na rzecz swej pasji żeglarskiej. W swoim studiu spotykał się regularnie wraz z kilkoma zaprzyjaźnionymi muzykami, a rezultaty tych spotkań okazały się na tyle obiecujące, że postanowił nowopowstałe piosenki nagrać już w profesjonalnych warunkach i wydać je na płycie – pod starym szyldem. Gdyby szukać punktu odniesienia w przeszłości, nowy album „Plenty” bliższy jest stylistycznie bardziej atmosferycznemu, przesyconemu orkiestrowymi aranżacjami „Motive”, co nie powinno być wadą dla fanów „The Circle & The Square”. Nowe piosenki, bardzo liryczne i melancholijne, wymagały takiej właśnie bogatszej orkiestracji i raczej akustycznych niż syntetycznych brzmień. Dzięki nim właśnie odkrywa się w całej okazałości ich doskonała melodyjność i całe bogactwo nastrojów, jakie zawarł w nich Simon.

Świetnymi nabytkami nowego Red Box jest młoda pieśniarka Emily Maguire, której głos przydaje niektórym utworom eterycznej magii, oraz ogromnie utalentowany multiinstrumentalista Derek Adams, niegdyś związany z grupami Dream Syndicate i The Act. Można dyskutować, czy „Plenty” wpisuje się w nurt współczesnego kameralnego popu czy jest płytą z muzyką o charakterze ponadczasowym i ponadgatunkowym. Nie zmienia to w niczym faktu, że jej słuchanie będzie czystą rozkoszą dla miłośników subtelnych, pełnych pastelowych odcieni klimatów.

tagi: firma