Czwórka
Bartosz Chmielewski
08.08.2012
"To było jak seks bez zobowiązań"
Po 6 latach od zawieszenia działalności Kanał Audytywny znów powrócił, by na Off Festivalu przypomnieć nagrania z płyt, na których grupa zniosła granice dzielące hip-hopu od jazzu. Czy to powrót na dobre?
Kanał Audytywnyfot. mat. promocyjne
Posłuchaj
-
Kanał Audytywny na Off Festivalu 2012
Czytaj także
- Po prostu nikt nie dzwonił przez te sześć lat – mówił pół żartem pół serio L.U.C. – Artur Rojek zgłosił się do nas w fajnym momencie, bo akurat po 10 latach nagrywania płyt postanowiłem sobie, że w tym roku odpuszczę pracę w studiu – wyjaśniał.
Póki co muzyk nie był w stanie potwierdzić, ani wykluczyć dłuższej reaktywacji Kanału. - To jest jak telefon na kartę, jak seks bez zobowiązań - nie wiemy co z tego wyniknie.
W czasie katowickiego koncertu Kanału, nie obyło się bez problemów technicznych i na dużej scenie imprezy zespół zabrzmiał uboższy o pół pasma. Muzykom nie udał się też pierwotny zamiar zaproszenia wszystkich muzyków, którzy przewinęli się przez szeregi Kanału Audytywnego. – Niektórzy są już pracownikami w białych koszulach, w korporacjach i bali się wejść ponownie na scenę - tłumaczył L.U.C
Więcej na temat przyszłości Kanału Audytywnego dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch