- Pies oczywiście ma gruczoły potowe, tyle, że nie są one zlokalizowane ani na języku, ani nawet pod pachami tego zwierzęcia – tłumaczy Agata Borucka z warszawskiego zoo i dodaje, że psy mają gruczoły potowe na łapach. – Jeżeli zbliżymy nos do psich łap to wyczujemy charakterystyczny zapach potu. Szczególnie intensywnie pies poci się w chwilach stresu, na przykład podczas wizyty u weterynarza. Czasem zostawia nawet na podłodze mokre plamy.
Podobne do potowych gruczoły psy mają zresztą na całym ciele, przy czym nie służą one już do wytwarzania potu a "wizytówki zapachowej psa".
Człowiek, podobnie jak jego czterołapny przyjaciel, ma gruczoły potowe pod pachami, ale poci się przecież nie tylko w tym miejscu. – Pacha sama w sobie nie jest narzędziem do wytwarzania potu – mówi ekspertka. – Jest po prostu wewnętrzną stroną połączenia kończyn z resztą ciała.
Więcej na temat pieskiego życia dowiesz się słuchając całej rozmowy w cyklu "Zapytaj redaktora" z audycji "W cztery oczy".
(kd)