– Od dwóch lat, wspólnie z Anną Piwowar i Martą Białecką, projektantkami z lapolka.pl, organizujemy projekt „Pracownia Design”. Prowadzimy warsztaty projektowania zaangażowanego społecznie dla grupy młodych ludzi – wyjaśnia Zuza Sikorska z Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”.
– W tym roku, w ramach projektu „Anarchy Design” biegaliśmy po mieście; po dachach, piwnicach i chodnikach. Szukaliśmy problemów i przeszkód jakie stwarza miasto, dyskutowaliśmy jak można je rozwiązać – tłumaczy projektantka.
Dlaczego akurat dachy i piwnice? – Uczestnicy zaobserwowali, że dachy to miejsce w Warszawie zupełnie nieodkryte. Później z lapolkami dyskutowali, co można z nimi zrobić, żeby były fajne i użyteczne. Uznali, że na dachu można nie tylko odpoczywać, ale też pracować, robić spotkania firmowe – wyjaśnia gość „Magazynu”.
Gość Justyny Dżbik podkreśla, że celem warsztatów jest przybliżenie uczestnikom społecznego i interdyscyplinarnego charakteru designu. – Chcemy pokazać wielobiegunowość tej dziedziny, która zawiera w sobie wiele innych dyscyplin: nauki, technologii, ogólnej wiedzy o świecie – tłumaczy.
Jak podkreśla Marta Białęcka z towarzystwa lapolka.pl, rzeczy dobrze zaprojektowane nie muszą być wyrafinowane pod względem estetycznym. – Dobrze zaprojektowane jest to, co wynika z wnikliwej obserwacji rzeczywistości. Wtedy, gdy coś spostrzeżemy i wyciągniemy dobre wnioski z tych obserwacji. Dobrze podpatrzymy użytkownika. Wnikniemy w sytuację. Będziemy się starali dostosować projektowanie do rzeczywistych potrzeb – tłumaczy.
Am
Więcej w rozmowie z gośćmi „Magazynu”. Dźwięk i film znajdziesz w ramce po prawej stronie.