Czwórka
Ula Czerny
30.08.2011
Torczyński o samonakręcającej się animacji (w 3D!)
- Stworzyliśmy zespół nie do zatrzymania - mówi animator Adam Torczyński, który pracował z Janem Komasą nad filmem "Sala Samobójców".
źr.mat.prasowe
Posłuchaj
-
Jak powstawała animacja do "Sali Samobójców"?
Czytaj także
- Połączenie filmu fabularnego z animacją, to było główne wyzwanie tego filmu od samego początku - mówi Adam Torczyński. "Sala samobójców" to pierwszy polski film długometrażowy, w którym połączono te dwie filmowe dziedziny i to w 3D. Torczyński czerpał pomysły dotyczące kadrowania, oświetlenia, kolorów z anime i z mang. - To żmudna, ale bardzo przyjemna praca - mówi animator.
Scenariusz i sam pomysł był dla twórców "Sali Samobójców" bardzo interesujący, podobno tak się zaangażowali w pracę, że w pewnym momencie stali się "samonakręcającą się maszyną".
- To projekt życia, bo bardzo fajnie nam się pracowało przez ten rok - mówi. Twórcy wypracowali swój system i choć chcieli równolegle kręcić ujęcia i pracować nad częśćią animowaną. Okazało się, że jest to niemożliwe, bo animacja odpowiadała na pytania stawiane w filmie przez aktorów.
- Pokazaliśmy, że taka filmowa hybryda może przynieść bardzo duży ładunek emocji - podsumowuje animator.
tagi: