Logo Polskiego Radia
Czwórka
Ula Czerny 17.11.2011

Radykalny "Wymyk". Zobacz rozmowę z reżyserem

- Interesują mnie sytuacje ekstremalne, takie gdzie człowiek musi dokonać wyboru - mówi reżyser filmu, Greg Zgliński. "Wymyk" od jutra w kinach.
Greg Zgliński w studiu Czwórki.Greg Zgliński w studiu Czwórki.fot. Aleksandra Górska/PR

Wszystko zaczęło się dla Grega Zglińskiego od przeczytania noweli "Jerzy". - To była historia o dwóch studentach, którzy jadą kolejką i napotykają chuliganów napastujących dziewczynę. Jeden z nich staje w jej obronie, a drugi nie - mówi reżyser w Czwórce - Ta sytuacja mnie bardzo dotknęła, przypominały mi się moje zaniechania reakcji, które długo za mną chodziły.

W "Wymyku" dwóch braci Alfreda i Jerzego grają Robert Więckiewicz i Łukasz Simlat. Tragiczne wydarzenie z pociągu jest katalizatorem relacji między nimi. Kamera śledzi co się dzieje z Alfredem, który bał się zareagować. W tej roli Robert Więckiewicz, scenariusz był pisany właśnie z myślą o nim.

- Oj tak, mam słabość do tego aktora. Jest tajemniczy, zaskakuje - opowiada Zgliński - Na planie Robert dużo proponuje, a jednocześnie jest bardzo skromny, normalny, bezkonfliktowy.

Kreatywna współpraca z całą ekipą jest dla Zglińskiego bardzo ważna. To daje efekty, "Wymyk" na festiwalu filmowym w Gdyni zdobył nagrodę za najlepszy debiut.

- To nie ja wyznaczam jak film ma być opowiedziany, tylko historia. Ja się uważam za koordynatora talentów, dodaje też oczywiście coś od siebie - mówi reżyser.


usc