Od środy rusza przedświąteczny konkurs "Uwaga święta", w którym wygrać będzie można wygrać iPhone’a. Wystarczy nakręcić komórką swoje przedświąteczne przygotowania. Jak łowić w wannie karpia, jak odkurzać regały, albo jak ugotować barszcz czerwony z najprawdziwszych buraków, uprzednio obierając je ze skórki tak, by ściany pozostały czyste? Filmik może trwać maksymalnie 20 sekund. By nakręcić taki amatorski filmik telefonem komórkowym warto pamiętać o kilku zasadach, które znacznie ułatwią nam pracę.
Najłatwiej jest zacząć od właściwego przygotowania technicznego. Ludwik Lis, znany pod pseudonimem "Styl warszawski", dwukrotny laureat festiwalu "Kamerofon" proponuje, by najpierw nauczyć się łapania ostrości i korzystać z zuma, czyli możliwości przybliżenia obrazu. – Są przecież teleobiektywy do komórek, dzieki którym, po założeniu ich na telefon, możemy "kręcić" ostrością – opowiada artysta. – Ja wziąłem też ze zwykłej kamery obiektyw typu "rybie oko" i przykładałem po prostu do komórki. Można też wykręcić z drzwi zwykłego "judasza", przyczepić go do telefonu i też osiągniemy fajny efekt.
By film rzeczywiście był w pełni profesjonalny należy też zatroszczyć się o dźwięk. – Dźwięk można nagrywać oddzielnie, zwłaszcza, jeśli mamy takie możliwości, czyli dostęp do lepszej jakości dyktafonu cyfrowego - tłumaczy Sebastian Luciński, wydawca portalu MMwarszawa. – Warto podpinać do telefonu zewnętrzny mikrofon, bo nie ukrywajmy, mikrofony wbudowane nie są najlepszej jakości.
Jaki telefon do kręcenia filmów wybrać, gdzie go kupić i jakie są ceny a także garść porad technicznych – wszystkiego dowiesz się, słuchając całej rozmowy w pliku dźwiękowym.
(kd)