Melanż osobowości Doroty Deląg

- W pracy jestem totalną realistką, mocno przykładam się do swojej roboty – podkreśla Dorota Deląg. – Taka jest powinność człowieka, który jest w pracy. Idealistką mogę być w domu - stwierdza. Aktorka w wolnym czasie, na świat chce patrzeć przez różowe okulary. – Umówmy się, że mieszkamy w Kaliforni, jest 26 st. C, świeci słońce, ludzie są uśmiechnięci, życzliwi dla siebie – mówi.

Czy Dorota Deląg poleca zawód aktorki młodym dziewczynom? Nie, ale uważa, że kierunek aktorski to jednak jeden z ciekawszych kierunków studiów. - Mogłabym zaproponować go każdemu młodemu człowiekowi. To super zabawa, w której można odnaleźć siebie. Oczywiście, jeżeli idzie się tam po to, by czegoś się nauczyć – wyjaśnia.

Spektaklem, w którym mamy teraz szansę zobaczyć aktorkę, jest sztuka "Wszystko o kobietach" w reżyserii Tomasza Obary. – To melanż osobowości, który powoduje, że widz po wyjściu z teatru myśli sobie "w jakim wieku naprawdę są te kobiety?". To pewien znak zapytania, hasło "zastanówmy się nad sobą", komedia z elementami dramatu – opowiada Deląg.

- Po spektaklu rozmawiałam z kilkoma mężczyznami. Wszyscy byli wzruszeni. Odkrywają w tym spektaklu wiedzę dla siebie. Czasami ich spostrzeżenia są głębsze niż kobiet, czego w ogóle nie spodziewałam się po mężczyznach – mówi aktorka. Co kryją męskie i kobiece przemyślenia po spektaklu? Szczegóły w dźwięku audycji.

pg