Logo Polskiego Radia
Czwórka
Piotr Grabka 06.03.2012

Anna Prus: Nie jestem typem kujonicy w okularach

Swoją ostatnią rolę filmową zagrała w wyświetlanej właśnie w kinach komedii "Kac Wawa". Znana jest jednak głównie z "Wojny polsko-ruskiej". Jej największe pasje to, obok filmu, teatr i podróże. Gościem "Stacji Kultura" była aktorka Anna Prus.
Kuba Kukla, Anna Prus i Kasia DydoKuba Kukla, Anna Prus i Kasia Dydofot. Wojciech Kusiński

W swej dziesięcioletniej karierze filmowej Anna Prus najlepiej wspomina pracę nad głośnym filmem Xawerego Żuławskiego "Wojna polsko-ruska". Aktorka wcieliła się tam w rolę Ali - bogobojnej okularnicy.

- Próby zaczęliśmy na miesiąc przed zdjęciami, więc było trochę jak w teatrze. To się rzadko zdarza. Bardzo bałam się tej roli, bo Ala była zupełnie inna ode mnie. Zaczęłam słuchać pewnej katolickiej rozgłośni i czytać gazetki kościelne, no i ta postać coraz bardziej stawała mi się bliska. W końcu polubiłam tę dziewczynę - wspominała w Czwórce.

Na długo przed filmem w życiu Anny Prus pojawił się teatr. Już jako 12-latka zadebiutowała w jasełkach wystawianych w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. - To było dla mnie niesamowite przeżycie grać z prawdziwymi aktorami, starszymi i z doświadczeniem, pierwszy raz obcować ze sceną i czuć tą energię od ludzi. Tam się to wszystko zaczęło - mówiła w rozmowie z Kasią Dydo i Kubą Kuklą.

Kolejną pasją Anny Prus są podróże. Aktorka była już m.in. w Indiach, ale na razie nie myśli o samotnych wyprawach. - Nie wiem czy jestem na tyle dojrzała, żeby pojechać gdzieś sama. Nie wiem, czy czułam bym się z tym dobrze. Zawsze jeździmy z przyjaciółmi. To jest też kwestia bezpieczeństwa, a czasami jest tak po prostu dużo weselej.

Całej rozmowy z Anną Prus posłuchasz, klikając w ikonkę dźwięku.

pg