Anglicy wracają do domu

Piłkarska reprezentacja Anglii zawiodła po raz kolejny. Podopieczni Fabio Capello, którzy przed rozpoczęciem turnieju uważani byli za jednego z największych faworytów turnieju polegli odpadli już w 1/8 finału. Pogromcami Anglików okazali się Niemcy, którzy zwyciężyli aż 4:1.

Natychmiast po zakończeniu meczu brytyjskie media donosiły o "druzgocącej porażce" i "narodowej żałobie", z kolei w Niemczech dominowały nastroje euforyczne: "Muller odstrzelił Anglię", "rywal zdeklasowany", "Dzięki chłopcy!".

Ćwierćfinałowym rywalem Niemców będzie rozpędzona reprezentacja Argentyny, która w drugim niedzielnym meczu 1/8 finału gładko pokonała drużynę Meksyku 3:1. Czwartą bramkę na boiskach RPA uzyskał Gonzalo Higuain i jest najbliżej tytułu króla strzelców. Ciągle bez trafienie w mundialu pozostaje Lionel Messi.

W poniedziałek kolejne dwa spotkania 1/8 finału: Holandia zmierzy się ze Słowacją, a rywalem Brazylii będzie inny zespół z Ameryki Południowej - Chile.