Logo Polskiego Radia
Czwórka
Marek Dziadukiewicz 01.12.2010

Lech przed szansą awansu (wideo)

Cała Polska będzie ściskać kciuki za Kolejorza!
Lech Poznań kibiceLech Poznań kibicefot. PAP

Przegląd Sportowy: "Athletic Bilbao, FC Barcelona, Olympique Marsylia, Manchester City - z gigantami Lech Poznań przy Bułgarskiej nie przegrywa. Do tej listy może dołączyć Juventus Turyn. Nie ma wątpliwości, że od kilku lat to poznaniacy bronią honoru polskiej piłki. W końcu to oni potrafili dwa lata temu wyjść z fazy grupowej europejskich rozgrywek. Dzisiaj mogą tego dokonać po raz drugi. Pokonanie słynnego Juventusu da promocję w stu procentach, remis - na 99."

Gdyby ktoś tuż po ogłoszeniu wyników losowania grup Ligi Europejskiej powiedział nam, że drużyna mistrza Polski w piątej kolejce spotkań stanie przed szansą awansu do fazy pucharowej, pomyślelibyśmy, że jest albo kompletnym laikiem, albo niespełna rozumu. Przecież to miała być grupa śmierci, a jedynym pozytywem była szansa zmierzenia się z rywalami z najwyższej półki, którzy docelowo mieli pokazać nam jak wielka jest różnica pomiędzy polską, a zachodnią piłką klubową.


My sami ciesząc się z wyników losowania nawoływaliśmy piłkarzy Lecha do podjęcia walki o uniknięcie kompromitacji w meczach z Juventusem i Manchesterem City. Nawet przez myśl nie przeszło nam to, że zespół mistrza Polski stanie przed szansą awansu. A jednak! Podopieczni Jose Marii Bakero (wcześniej Jacka Zielińskiego) kilkukrotnie wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności i już dziś staną przed szansą sprawienia największej niespodzianki fazy grupowej Ligi Europejskiej. Już dziś mogą zapewnić sobie status pogromcy faworytów.

Miejmy nadzieję, że planów Lechitów nie popsuję pogoda. Na środowy wieczór zapowiadany jest bowiem przeraźliwy mróz sięgający minus 20 stopni. Taka temperatura w połączeniu na przykład z obfitą śnieżycą może przekonać obserwatora spotkania do przełożenia zawodów na inny termin, lub nawet rozegrania spotkania na neutralnym stadionie poza Polską. Miejmy nadzieję, że do tego jednak nie dojdzie, a piłkarze Lecha rozgrzani dopingiem wypełnionego po brzegi Stadionu Miejskiego zapewnią sobie upragniony awans.

Marek Dziadukiewicz