Logo Polskiego Radia
Czwórka
Marek Dziadukiewicz 05.01.2011

Już tylko dach, krzesełka, boisko i można grać

Budowa Stadionu Narodowego w Warszawie wkracza w ostatnią fazę.
Stadion NarodowyStadion Narodowyfot. PAP

Przegląd Sportowy: Od wczoraj nad obiektem wisi symboliczna wiecha. Została ona umieszczona na najwyższym elemencie obiektu - 70-metrowej iglicy, która jest zawieszona 34 metry ponad boiskiem. Było to zwieńczenie prac nad konstrukcją linową dachu. Oświetlenie wiechy włączyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Oddajemy jedną z największych konstrukcji w historii Polski. Jest to dobry moment, aby udowodnić wszystkim sceptykom, że niemożliwe rzeczy stają się możliwe, kiedy ludzie mają w sobie energię - mówił obecny na uroczystości premier Donald Tusk.

Ceremonia odbyła się na 521 dni przed meczem inauguracyjnym piłkarskich mistrzostw Europy, który rozegrany zostanie 8 czerwca 2012 właśnie na tym stadionie. Podczas samych mistrzostw Stadion Narodowy będzie gospodarzem jeszcze czterech innych spotkań tych mistrzostw (dwóch meczów grupowych, ćwierćfinału i półfinału). Co ciekawe, na mogącym pomieścić 55 tysięcy widzów i kosztującym blisko 2 miliardy złotych obiekcie nie będzie można zorganizować zawodów lekkoatletycznych. Wszystko przez brak bieżni, na której umieszczenie nie zdecydowali się zleceniodawcy projektu.

Nam pozostaje cieszyć się, że prace budowlane, podobnie jak to ma miejsce w Gdańsku i Wrocławiu, przebiegają bez większych poślizgów czasowych i najprawdopodobniej już w połowie 2011 roku kibice po raz pierwszy zasiądą na trybunach trzech nowych stadionów. Szkoda tylko, że w podobnym tempie nie są realizowane inne inwestycje prowadzone w związku z organizacją mistrzostw, jak choćby budowa dróg, czy remonty torowisk i dworców kolejowych.

Marek Dziadukiewicz