Logo Polskiego Radia
Czwórka
Darek Matyja 06.02.2011

Poważny wypadek Kubicy (wideo)

Robert Kubica miał groźny wypadek podczas rajdu Ronde di Andora. Polski kierowca przeszedł wielogodzinną operację dłoni.
Robert Kubica przenoszony do helikoptera służb medycznychRobert Kubica przenoszony do helikoptera służb medycznychfot.PAP/SILVIO FASANO

Skoda Fabia S2000, którą jechał Robert Kubica w rajdzie Ronde di Andora wbiła się w barierkę ochronną zabezpieczającą drogę. Na 6 km pierwszego odcinka specjalnego Val di Merula, samochód Kubicy wypadł z trasy i uderzył lewym bokiem w barierkę, po czym zatrzymało się na murze kościoła. Aby wydobyć Polaka z rozbitego samochodu, trzeba było rozciąć karoserię. Kubica został zabrany śmigłowcem do szpitala. Pilot Jakub Gerber nie odniósł obrażeń i samodzielnie opuścił auto.

"La Gazetta dello Sport" poinformowała, że nie ma zagrożenia dla życia polskiego kierowcy. Team Kubicy, Lotus Renault GP, poinformował, że Polak ma skomplikowane złamania prawej dłoni (początkowo informowano, że jest ona zmiażdżona) oraz liczne inne złamania, m.in. nogi i ręki.

Polak przebywa w szpitalu Santa Corona w miejscowości Pietra Ligure, gdzie był operowany. Lekarze podczas ponad 7-godzinnej operacji starali się uratowac jego dłoń. Po zakonczeniu operacji rokowania są "umiarkowanie optymistyczne". Dłoń judało się uratować. Lekarze dokonali tzw. unaczynienia, a następnie poskładali uszkodzone kości. Do odzyskania pełnej sprawności dłoni konieczne będą najprawdopodobniej dalsze zabiegi i długa rehabilitacja. O perspektywach leczenia można będzie zacząć mówić za kilka dni.

Prawdopodobną przyczyną wypadku była utrata panowania nad samochodem spowodowana śliską nawierzchnią oraz jej wybrzuszeniem, spowodowanym przerastającym korzeniem drzewa.

Darek Matyja