Logo Polskiego Radia
Czwórka
Marek Dziadukiewicz 21.03.2011

Triumf, rekord, piękny gest (wideo)

Justyna Kowalczyk trzeci raz z rzędu zdobyła "Kryształową Kulę" dla najlepszej zawodniczki sezonu. Na podium uroniła łzę
Triumf, rekord, piękny gest (wideo)fot.PAP/EPA/ANDERS WIKLUND

Przegląd Sportowy: 121 dni, 27 startów, w sumie 2073 punkty, czyli nowy rekord Pucharu Świata!. Koniec kolejnego wielkiego sezonu. Obok Polki gwiazdami finału w Falun były Marit Bjoergen i Petra Majdic. "Widziałeś to?" - zszokowany Ivan Hudac, trener Majdic, zwrócił się do serwismenów, z którymi trzymał przy trasie transparent na cześć kończącej karierę Słowenki. Jakby sam siebie chciał przekonać, że to prawda, że Justyna Kowalczyk właśnie przejechała koło niego z opaską na głowie, na której starannie wypisała "Goodbye Petra". "Trzeba mieć fantazję" - uśmiechnął się pod wąsem szkoleniowiec.

Mimo, że Polka po raz kolejny w tym sezonie uległa Marit Bjoergen na torze, ten dzień należał do niej. Po długim nerwowym sezonie stała na podium i ukradkiem ocierała łzy. Wreszcie na najwyższym stopniu. Cóż za miła odmiana na zakończenie sezonu, w którym nasza zawodniczka jedenastokrotnie zajmowała drugie miejsce na mecie.Mimo końcowego sukcesu Polka nie jest do końca zadowolona z minionego roku i już teraz zapowiada, że w kolejnym postara się ponownie wywalczyć Kryształową Kulę i końcowy triumf w Tour de Ski.


My mamy nadzieję, że w kolejnym sezonie polska zawodniczka nadal będzie najlepszą na świecie zdrową biegaczką, a kto wie może przy okazji uda jej się także nawiązać walkę z norweską królową astmy Marit Bjoergen, czego zarówno Justynie, jak i sobie serdecznie życzymy.

Marek Dziadukiewicz