Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 17.12.2012

Gazu nie zabraknie i będzie tańszy

Magazyny PGNiG są pełne, więc jeśli nie będzie anomalii pogodowych, to zimą gazu wystarczy dla wszystkich. I dobra wiadomość, bo rzadko coś tanieje. A ceny gazu spadną.
Grażyna Piotrowska-Oliwa w studiu radiowej JedynkiGrażyna Piotrowska-Oliwa w studiu radiowej JedynkiAndrzej Gralewski/PR

- Mamy miliard 800 milionów metrów sześciennych gazu - zapewnia Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG. Oczywiście jeśli nie będzie przez kilka tygodni mrozów do minus 40 stopni, bo czegoś takiego żaden system nie wytrzyma. Ale jeśli zima będzie typowa gazu będzie wbród.
Odbiorcy gazu powinni się również ucieszyć, bo od 1 stycznia zapłacą mniej. Odbiorcy indywidualni zapłacą 10 procent mniej, a duzi odbiorcy 3,3 procent mniej. Oszczędności będą więc znaczne, choć różni odbiorcy w różny sposób je odczują. - Jeśli ktoś używa gazu tylko do podgrzewania potraw i zagotowania czajnika wody to zaoszczędzi niewiele - wyjaśnia pani prezes w radiowej Jedynce. Ale jeśli ktoś zużywa gaz również do podgrzania wody i ogrzewania domu, to w skali roku może zapłacić ponad pół tysiąca złotych mniej. Obniżka cen gazu była możliwa dzięki renegocjacji umowy z rosyjskim Gazpromem.
Grażyna Piotrowska-Oliwa uspokaja, że sumy, które odbiorcy odebrali w grudniu na prognozach zużycia będą skorygowane. – Nie mogliśmy prognozować opłat w oparciu o ceny, których nie zatwierdził regulator – wyjaśnia. Dopiero po zatwierdzeniu niższych cen będzie je można stosować. Dlatego rachunki ulegną korekcie.

Pani prezes liczy, że rozpoczynająca w czwartek działalność giełda gazu będzie wstępem do uwolnienia cen teego palilwa. PGNiG zaoferował sprzedaz poprzez giełdę 100 mln metrów gazu. - Oczywiście przysłowiowy Kowalski gazu tam nie kupi, ale może gaz kupić firma, która potem odsprzeda go Kowalskiemu - wyjaśnia gość Jedynki.

Posłuchaj całej rozmowy, którą prowadziła Sylwia Zadrożna.
(ag)