Unia Europejska zobowiązała się do 20-procentowej redukcji emisji CO2 do 2020 roku. Problemem jest to, że dla największych emitentów dwutlenku węgla nie ustalono limitów. Wydobycie węgla kosztuje coraz więcej, rośnie też koszt pracy.
Polska węglem stoi?
W Bonn trwa kolejna konferencja klimatyczna ONZ (4-15 czerwca), Greenpeace protestuje przeciw budowie kopalni odkrywkowej w gminie Gubin i zbiera koalicjantów, a Polska proponuje Europie Unię Energetyczną.
- Węgla w Polsce wcale nie ma tak dużo. Recepta, którą zaproponował Donald Tusk, opiera się na bardzo chwiejnych przesłankach. Import węgla jest większy niż eksport, a głównym polskim dostawcą węgla jest Rosja. Nadal funkcjonuje mit, że Polska węglem stoi. Niestety, to nie jest prawda – powiedział Iwo Łoś z Greenpeace i dodał, że energia wytwarzana z węgla jest także dużo droższa.
- Na każdym kroku widać, że górnictwo w naszym kraju jest coraz mniej opłacalne. Polska musi sobie odpowiedzieć na pytanie o to, jakie źródła energii pragnie rozwijać. Niestety, nie ma politycznych chęci do tego, by rozwijać sektor energetyki odnawialnej – dodała Ilona Jędrasik z Client Earth.
PR24/Paulina Olak