Logo Polskiego Radia
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 08.09.2014

Przyszłoroczny budżet

Rząd przyjął projekt przychodów i wydatków państwa na przyszły rok. Według szacunków, wzrost PKB wyniesie 3,4 proc, a wpływy z podatków wzrosną o 4,6 proc.
Przyszłoroczny budżetflickr/Rodrigo Galindez
Posłuchaj
  • 08.09.14 Piotr Kuczyński: „Ten budżet w obecnych warunkach jest dobry, ale nikt nie wie, jak sytuacja się rozwinie”

Nowy budżet zakłada wzrost wynagrodzeń w gospodarce o 4,3 proc., zatrudnienia o 0,8 proc., a konsumpcji o 4,2 proc. Wydaje się, że prognozy są dość optymistyczne, ale czy można im wierzyć w obliczu dynamicznej sytuacji na Ukrainie? Ekonomiści twierdzą, że embargo rosyjskie będzie skutkować spadkiem PKB o 0,3 proc..

– Nie da się obliczyć, jak mocno to wpłynie na PKB. To zależy, jak mocno zaciśniemy nasze portfele w kieszeniach i jak bardzo zmniejszy się chęć przedsiębiorców do inwestycji i zaciągania kredytów. Tego nie wiemy. Oczywiste, że im gorsza jest sytuacja na Ukrainie, tym gorzej będzie ze wzrostem gospodarczym. Ale z drugiej strony, mamy środki unijne, które będzie napędzają wzrost i spory deficyt, który wskazuje na poluzowanie przedwyborcze, żeby nakręcić koniunkturę. To elementy, które będą gospodarce pomagać – powiedział w PR24 Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion.

Rekompensaty dla rolników

Komisja Europejska zapowiada wsparcie dla producentów owoców i warzyw dotkniętych rosyjskim embargiem wysokości 125 milionów euro, ale polscy rolnicy już zgłosili wnioski o przyznanie rekompensat na kwotę ponad 160 milionów. Umieszczenie pomocy dla poszkodowanych w budżecie na 2015 rok może jednak budzić sprzeciw części społeczeństwa.

– Ludzie zaczynają się buntować. Bo rolnik, który nie sprzeda jabłek dostanie rekompensatę, a jeśli ktoś produkuje buty i nie będzie ich mógł sprzedać, to nie zwróci mu się ani grosza. Dlaczego rolnik, który eksportuje do Rosji się nie ubezpieczył? Przecież wiadomo, że eksport do Rosji zawsze był ryzykowny z powodów politycznych. Żądanie coraz większych dopłat dla rolników według mnie jest zdecydowanie przesadne – podkreślał Gość PR24.

PR24/AM