„Bicolored Apples from Europe” to hasło przewodnie kampanii informacyjno-promocyjnej, której głównym celem jest popularyzowanie europejskich , w tym polskich jabłek . W związku z embargiem rosyjskim staramy się sprzedawać nasze jabłka m.in. w Emiratach Arabskich i Chinach oraz w innych państwach azjatyckich.
Gość PR24 Jolanta Kazimierska, Prezes Stowarzyszenia Unia Owocowa powiedziała, że szczególnie liczymy na Emiraty Arabskie, które traktujemy jako platformę komunikacyjną dla pozostałych państw zatoki i państw Afryki. W tej chwili trwają pracę nad podpisaniem dwustronnego protokołu, który umożliwiałby sprzedaż owoców także w Chinach – podkreśliła Jolanta Kazimierska.
- Chiny są dla nas zupełnie nowym rynkiem, innym niż europejski. Tu mamy do czynienia z innym konsumentem, który ma swoje wymagania. Dla chińczyków najważniejsze jest to, aby jabłka były czerwone i słodkie – zaznaczyła rozmówczyni PR24.
Idealne warunki dla jabłek
W Polsce mamy idealne warunki klimatyczne do tego, by uprawiać różne gatunki jabłek. Jest wiele odmian, które mogą być przeznaczane zarówno na konsumpcję jak i przetwórstwo.
– Jesienne przymrozki, zmiany temperatur sprawiają, że jabłka, które rosną są słodkie i czerwone. Nasze jabłka mają niepowtarzalny aromat i smak. Balans temperatur sprawia, że nasze jabłka znacznie różnią się od tych, które produkuje się we Włoszech, Francji czy w Hiszpanii – wyjaśniła Jolanta Kazimierska
PR24/Paulina Olak