Prowadzenie wojny na Ukrainie i sankcje gospodarcze Unii Europejskiej – to główne przyczyny problemów rosyjskiej gospodarki i waluty. Po szczycie OPEC, na którym zatwierdzono decyzję o zachowaniu dotychczasowego poziomu wydobycia ropy, rosyjska waluta jeszcze bardziej straciła na wartości.
Analityk TMS Brokers, Marek Wołos zgodził się, że tania ropa jest jednym z głównych czynników osłabiających rubla. Gość PR24 dodał, że dalsze spadki poprowadzą Rosję na skraj destabilizacji.
– Rosjanie praktycznie co tydzień doświadczają podwyżek w sklepach. Tani rubel wpływa na wzrost cen żywności i innych artykułów, które Rosjanie kupują za granicą. Grozi to wszystko destabilizacją państwa – powiedział Marek Wołos.
Marek Wołos; foto: PR24/MR
Analityk TMS Brokers ocenił, że przyszłość rubla jest pesymistyczna.
– Rosyjski Bank Centralny w celu ratowania rubla podniósł stopy procentowe i wydał kilkaset milionów dolarów, żeby zapobiec dalszemu osłabianiu pieniądza. Działania nie przyniosły rezultaty i rubel jest coraz tańszy – stwierdził Marek Wołos.
PR24/gm